Debiutująca autorka, która wygrywała rozliczne konkursy literackie, serwuje czytelnikowi historię lekarki weterynarii, której życie przewraca się do góry nogami.
Marta wiedzie stateczne życie u boku męża, z dwiema kilkuletnimi córkami. Własna praktyka weterynaryjna, codzienne obowiązki i troski – dni upływające, jak zapewne u każdej innej osoby. Jednak gdy pod domem bohaterka zastaje ducha z przeszłości, wszystkie mroczne sekrety zdają się ujawniać i owijać wokół kobiety, by zburzyć jej pięknie zbudowaną teraźniejszość. Marta z uporem maniaka chce chronić rodzinę, która nie ma pojęcia o jej sekretach, zatem rozpoczyna się wyścig z czasem, by ustalić, co zmora z przeszłości robiła w okolicach domu bohaterki, jak i kto doprowadził do jej śmierci, kto jest odpowiedzialny za inne niewyjaśnione wydarzenia. Wszystko to musi pozostać zachowane w jak największej tajemnicy, by czasem jej nieskazitelny wizerunek nie stracił w oczach innych.
Aleksandra Śmigielska przemyca w swojej książce zarówno motywy z przeszłości, które – czy tego bohaterka chce czy nie – wpływają na teraźniejszość, jak czasy obecne. Widać tutaj solidny research autorki w zakresie przedstawionej fabuły i nawet nie daje się odczuć, by były to jej pierwsze kroki w literackim świecie. Jednak cała historia, po przeczytaniu w życiu wielu kryminałów, wydaje mi się – szczególnie w tym właśnie kryminalnym zakresie – nieco niemożliwa do ziszczenia. Nie ma zbrodni doskonałych, nie da się również idealnie wysprzątać miejsca zbrodni, by zajmujący się tym latami śledczy nie zauważyli czegoś budzącego wątpliwości. Nie da się niezauważenie transportować sporych przedmiotów dotyczących przestępstwa (bez spojlerowania). Poza konkursem zaś nieustanną kwestią, która nie dawała mi spokoju podczas czytania Oszustki są problemy logopedyczne nietypowe jak na sześcioletnie dziecko. Może drobiazg, ale mnie mocno uwierał.
Podsumowując. Powieść wydaje się być wartościową pozycją w świecie polskich thrillerów, mimo drobnych niedociągnięć i nieco większych niedorzeczności, a Aleksandra Śmigielska może w przyszłości jeszcze nie raz zaskoczyć złaknionego emocji czytelnika.