Nadchodzi kolejna skandynawska seria kryminalna! Tym razem reprezentująca Danię, Anne Mette Hancock, Ostrzem otwiera cykl Mroki Kopenhagi. Książka wydana w 2017 roku nagrodzona została przez Duńską Akademię Kryminalną, pojawiła się też w bestsellerowych zestawieniach „Der Spiegel”. To trzytomowa seria z dziennikarką Heloise Kaldan oraz policjantem Erikiem Schaferem, kolejne tytuły to Cięcie i Pitbull.
W 2013 roku dochodzi do brutalnego morderstwa znanego adwokata, Christoffera Mossinga. Jego zabójczyni, Anna Kiel, po dokonaniu zbrodni, nie ukrywa swojej tożsamości, udaje jej się jednak zniknąć z kraju. Sprawa pozostaje nierozwiązana, policji nie udaje się wpaść na jej trop. Po latach sama Kiel przypomina o sobie. List wysłany do dziennikarki Kaldan, utrzymany w formie niedomówień, sugeruje, że to właśnie ona ma pomóc wyjaśnić zabójstwo Mossinga. Powód jest banalnie prosty – obie kobiety w jakiś sposób są ze sobą powiązane. Praca nad zabójstwem sprzed lat znów rusza pełną parą, a kolejne karty odkrywane przez Kiel wprawiają śledczych i dziennikarkę w coraz większą konsternację.
Co ciekawę, jedną z wskazówek umieszczonych w liście Kiel do Kaldan, był trupi kwiat, zwany też dziwidłem olbrzymim, który parę tygodni temu zakwitł w Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Warszawskiego.
Czy Mroki Kopenhagi mają szansę zaistnieć w bogatej ofercie skandynawskich serii kryminalnych? Ostrze niestety tego nie zapowiada. Bohaterowie nie są na tyle wyraziści, fabuła jest mocno przeciętna, nic tutaj czytelnika nie zatrzymuje. Oczywiście nie brakuje tu podłości ludzkiej, zwyrodniałych zachowań, ludzi bezwzględnych. Nie nawiązana została tu jednakże żadna więź między autorką a czytelnikiem. Książkę czyta się i od razu o niej zapomina. Nie tym nazwiskiem Duńczycy podbiją czytelnicze serca na całym świecie.