Większość z nas wielokrotnie słyszała z pewnością historię o narodzinach dzieciątka. Kolejna książka, wydana na ten temat, nie byłaby żadnym zaskoczeniem, gdyby nie fakt, że całe wydarzenie tym razem opowiedziane jest z perspektywy… owiec!
Ulrich Hub w sposób niebywały i ciekawy, a co najważniejsze, nie zmieniając przy tym biegu historii, jeszcze raz przeniesie nas do miejsca, w którym zdarzył się cud.
Wbrew pozorom nie jest to książka, którą wypada czytać wyłącznie w okresie okołoświątecznym. Treść, w którą się zagłębimy, na pewno nie raz wywoła uśmiech na twarzach zarówno dzieci, jak i dorosłych. Zdecydowanie jest to pozycja pełna niespodzianek i dużej dawki radości, warto po nią sięgnąć!