To nie pierwsza książka w tej tematyce po którą sięgnęłam w ostatnim czasie, ale chyba nią jestem jednak najbardziej rozczarowana. Nie dlatego, że zupełnie nie warto chwycić po ten egzemplarz, bo mimo wszystko zawiera wiele cennych informacji, po prostu oczekiwałam tym razem czegoś więcej.
Operator 112, autorstwa Romana Klasy, w małym stopniu ujawnia nam tajniki pracy tytułowej postaci. Nie jest to typowy reportaż, którego się spodziewałam, a raczej biografia pracownika linii ratunkowej. Jeśli jednak przebrniemy przez mniej więcej połowę i nas nie zniechęci, to dostaniemy kilka poruszających historii związanych z tym zawodem.
Każdy z nas ma jakieś problemy, z którymi musi żyć i funkcjonować, jednak tu bohater, po swojej pracy, zostaje z problemami wszystkich dzwoniących – nie da się ich wymazać z pamięci po zamknięciu drzwi od biura. By wykonywać taki zawód trzeba mieć naprawdę dużą cierpliwość i mocną psychikę.
Publikacja zawiera również cenną wskazówkę, jak rozmawiać z operatorami numeru 112 i na co zwracać szczególną uwagę.
Jeśli nie zniechęca was fakt, że nie cała książka jest poświęcona historiom rozmów operatora, to mimo wszystko warto zagłębić się w temat i poświęcić jej trochę swojego czasu. Zapewne każdy z nas będzie zmuszony kiedyś skorzystać z numeru jakim jest 112.