Zdecydowanie nikomu nie trzeba przedstawiać Kaczora Donalda. Każdy go zna, bawi nas od pokoleń i pewnie jeszcze długo będzie to robił. Jak każda postać ma swoich zwolenników i przeciwników.
Komiks Niefortunne przypadki młodej kaczki skupia się na perypetiach młodego Kaczora Donalda. Tak, kiedyś i on był młody. W Kaczogrodzie jest Akademia KRIP, duma miasta. Najbardziej prestiżowa i znana uczelnia, na którą uczęszczają tylko najlepsi z najlepszych. Czesne jest niestety bardzo drogie, Donald chciałby się na nią dostać, ale nie może. Dlaczego? Bo zwyczajnie w świecie nie ma tyle pieniędzy. Dodatkowo jego babcia traci gospodarstwo, co wpędza ich w jeszcze większe tarapaty finansowe. Niestety, nieubłagany bank zajmuje jej gospodarstwo, a także ich dom. Młodego kaczora i jego babcię przygarnia przyjaciółka kaczora – Dolly, dusza towarzystwa, uwielbiająca kotki, pieski, tęczę i Kaczora Donalda, któremu postanawia pomóc zdobyć stypendium na wymarzoną uczelnię…
Donald swoją pomysłowością, bystrością i przedsiębiorczością, podbije serce każdego. I tych starszych czytelników, i tych młodszych. Chociaż ci starsi mogą być lekko zawiedzeni, bo kreska w tym komiksie jest zupełnie inna, niż jesteśmy przyzwyczajeni. Za to, młodsi będą zachwyceni, będą te komiksy namiętnie czytać i nie raz, nie dwa, do nich wracać. Oczywiście, w tym tomie spotkamy też całą pozostałą zgraję, czyli Daisy, Mikiego, Minnie oraz Goofy’ego.
Bawi, porywa od pierwszych stron i daje odpowiedź na pytanie co to jest CZAMBUŁ NA FLEGMIE. A także, jak powstał Klub Przyjaciółki Myszki Miki. Ogromna porcja śmiechu gwarantowana. Idealny na wieczór by się zrelaksować, a także na hamak, czy w podróż.