Wróżbiarstwo, tajemicza główna bohaterka i dar, dzięki któremu podobno przyszłość nie ma przed nią żadnych tajemnic. Lecz co wtedy, gdy w najmniej oczekiwanym momencie zacznie tropić ją przeszłość, której jak dotąd unikała?
Pewnego dnia Madam Agat przygotowuje się do kolejnego seansu, ale przeczuwa, że coś może pójść nie tak, próbuje odwołać tę wizytę, jednak jest już za późno, zapowiedziany klient pojawia się w jej domu. To właśnie ta wizyta sprawia, że całe dotychczasowe życie głównej bohaterki przewraca się do góry nogami. Podczas seansu dochodzi do morderstwa czy samobójstwa? Tego na razie nie wiadomo, ale nie ulega wątpliwości, że Agata zaczyna wyścig z czasem, postanawia uciekać. Przed przeszłością, której nie chciała znać, a może przed tajemniczą postacią, która chce ją zabić? Na swojej drodze już na samym początku spotyka ludzi, którzy, jak się okaże, będą odgrywać role, których nikt się nie spodziewa...
Historia Agaty i jej przeszłość jest bardzo ciekawie przedstawiona, fabuła wciąga od pierwszych stron i każe śledzić dalsze losy bohaterki z zapartym tchem. Autor przedstawia niezwykle intrygującą historię sięgających dawnych lat.
Podeszłam do lektury tej książki dosyć sceptycznie po przeczytaniu opsiu, ponieważ takie tematy jak wróżby i jakakolwiek magia to nie mój świat. Trochę się bałam, że cała fabuła będzie przesycona tym wątkiem, nie chciałam też uprzedzić się do autora, ponieważ to moje pierwsze spotkanie z jego twórczością. Jednak nie zawiodłam się, zostałam wręcz pozytywnie zaskoczona całą fabułą. A zakończenie? Zupełnie się tego nie spodziewałam!