Książka Mukashi, mukashi (czyli: dawno, dawno temu) rozpoczyna cykl Opowieści z czterech stron świata. Pierwszy tom zabiera nas w podróż do dalekiej Japonii: kraju ryżu, żurawi, zupełnie odmiennej niż polska symboliki i tradycji. Wystarczy zajrzeć za okładkę, żeby odkryć wizualny słowniczek japońskich pojęć, który pomoże zrozumieć treść książki. I tak od razu dowiemy się, że sun to miara około 3 cm, oni to legendarne demony podobne do ogrów, wachlarz sensu różni się od uchiwa kształtem i zastosowaniem, czym dokładnie jest pasta miso, co symbolizuje brzoskwinia albo z czego składa się tradycyjne „śniadanie na wynos”. Wewnątrz znajdziemy osiem opowieści w typie baśni, przeznaczonych zdaniem wydawcy dla dzieci około 6 do 8 lat – moim zdaniem również młodsze i starsze dzieci oraz dorośli docenią ich ponadczasowe piękno i uniwersalność. Każda kończy się morałem, który choć należy do kultury całkowicie odmienna od naszej – jest nam doskonale znany i w pełni zrozumiały. Ciekawym doświadczeniem jest rozważanie, jakie elementy dalekiej kultury są obecne również w naszej, w podobnych wierzeniach, choć pod zupełnie odmiennymi postaciami. Przykład? Postać kappa to jak nic słowiański wodnik!
Pierwsza opowieść zapewnia, że bezinteresowna dobroć zostanie wynagrodzona, także jeśli dotyczy bóstwa zaklętego w kamieniu. Druga, bazując na motywie żurawia, pokazuje, że zawsze musimy ponieść konsekwencje naszego postępowania (a na koniec i tak wszystko się dobrze skończy). Trzecia zawiera w sobie takie elementy, jak spełnianie marzeń, zawieranie nowych przyjaźni, a także… negocjacje! Czwarta, obraz życia z demonami, nieco przypomina mi polską historię Pana Twardowskiego: najpierw bestia pomaga człowiekowi żądając nieproporcjonalnie wielkiej zapłaty, a następnie człowiek za pomocą fortelu uwalnia się od konieczności płacenia. Kolejna przedstawia małego (dosłownie malutkiego!) chłopca, który dzięki wewnętrznym atrybutom ratuje księżniczkę. Szósta to droga przez dorastanie, poszukiwanie zarówno swojego miejsca w świecie, jak i swoich korzeni. Siódma jest zabawną historią o przekomarzaniu się dwójki niezwykłych przyjaciół. Ostatnia – o podróży przez pola, lasy, plaże i góry tylko po to, aby z wieloma przygodami – uciec przed czarownicą.
Nie sposób pominąć niesamowite ilustracje, tak bardzo odmienne od tych, do których przywykł polski czytelnik. Pochodzą z 35. edycji konkursu „Obrazy wyobraźni” zorganizowanego w ramach Międzynarodowej Wystawy Ilustracji Dziecięcej w Samede.
Osiem baśni, ośmiu ilustratorów, osiem różnych stylów, osiem powodów do zachwytu – jedna kultura, japońska.