Oto historia, która dzieje się na naszych oczach. Historia gospodarczej i ekologicznej zbrodni, jakiej dokonał człowiek. Zbrodni, która pozostawiła na jego dłoniach ślady krwi i soli. Oto historia Morza Aralskiego – niegdyś jednego z największych jezior na świecie, dziś w 90% zamienionego w słoną, pylistą pustynię. Wraz z wodą zabrano stąd życie, pozostawiając dystopijny, księżycowy krajobraz pełen dryfujących po piaskach wraków okrętów i bezkresnego horyzontu.
Bartek Sabela wyruszył do Uzbekistanu w poszukiwaniu Morza, którego już nie ma. Sukcesywnie od 50 lat wysuszano je, by zwiększyć powierzchnię upraw bawełny na pustynnych obszarach Azji Środkowej. Zabrano naturze jej odwieczny rytm, udowadniając, że władza człowieka nie zna granic.
Autor dokumentuje wszystko – opuszczone kurorty, posępne, socrealistyczne hotele, pustynne cmentarze. Tworzy mozaikę wypełnioną klęską i cierpieniem. Zbiera pocztówki – fotografie, których nie chcielibyście zobaczyć w swoich skrzynkach pocztowych. Popękana ziemia, jałowa i sucha, pozostawiona samej sobie na powolne umieranie. Płaski pejzaż niczym narysowany jedną linią – przeraża swą obcością, ale też ciekawi. Autor podąża wyschniętymi korytami rzeki Amu – darii do samego serca Karakałpakstanu – autonomicznej, uzbeckiej republiki, którą nazywa „Jądrem Ciemności”. I rzeczywiście – wszystko tu przywołuje apokaliptyczny krajobraz. Z jednej strony śmiercionośna, niosąca trujące związki chemiczne pustynia – z drugiej – przymusowa, coroczna praca mieszkańców Uzbekistanu przy zbiorach bawełny. Sabela nie pozostawia cienia wątpliwości – pokazuje apokalipsę, którą człowiek zgotował naturze, a także samemu sobie.
Brak tu wody, tak samo jak brak tu nadziei. Nawet tytuł przewrotnie igra z jej resztkami. Na opustoszałych terenach dawnego jeziora nie da się żyć. Wysychanie Aralu doprowadziło do trwałych zmian klimatycznych. Pustynne wiatry roznoszą toksyczne związki chemiczne wypłukane z plantacji bawełny. Niosą ze sobą choroby, pragnienie, głód i śmierć.
Ludzie pozostali.
To właśnie ich świadectwo autor zestawia z własnymi obserwacjami. Zagląda w ich przepełnione łzami oczy, wdziera się pod wypełnione solą paznokcie. Fotografuje ich, wysłuchuje historii, które zapisuje poniekąd na pamiątkę. Aby nie wyschnęły. Woda jest podstawowym dobrem i potrzebą każdego człowieka. Człowiek jest w stanie przeżyć bez wody zaledwie 3 dni. Niemal połowa rzek na świecie jest zatruta lub zagrożona wyschnięciem. Azja jest domem dla 60% ludności świata, a posiada tylko 1/3 zasobów wodnych.
Przeczytanie tej recenzji zajmuje średnio 150 sekund. W tym czasie z powodu braku wody lub jej niskiej jakości zmarło 7 dzieci.
Danny Moore