Bez wątpienia Magdalena Majcher należy do moich ulubionych polskich pisarek. Wszystkie opowiadanie przez nią historie cechuje niezwykła głębia emocjonalna oraz znakomite portrety psychologiczne.
Mówi się, że życie pisze najlepsze scenariusze, tylko dlaczego bywają one tak niewyobrażalnie bolesne?
Mocna więź jest powieścią obyczajową, opierającą się na autentycznych wydarzeniach. Sprawa zaginionej Anny Garskiej i jej nieustającej w poszukiwaniach mamy, Michaliny Kaczyńskiej, przed laty wstrząsnęła całą Polską. Autorka opowiedziała ją na swój niezwykły sposób, kreśląc intymny i poruszający obraz.
Losy Ani i jej rodziny poznajemy z opowieści jej mamy. Gdy dziewczyna zaginęła bez śladu, życie jej bliskich legło w gruzach. Od tego momentu następuje jego podział na: przed i po. Rozpoczynają się miesiące pełne żmudnych poszukiwań. Co odpowiedzieć małemu dziecku, gdy zrozpaczone pyta: "Kiedy mamusia wlóci z placy?", podczas gdy sami w bezsilności zaciskamy pięści.
Ale na dnie serca tli się nadzieja, która zwykle umiera ostatnia...
Żadna matka nie powinna przeżyć swego dziecka, to wbrew naturze. Śledząc dzieje Ani od momentu jej narodzin do wejścia w dorosłe życie, poznaję ją na tyle blisko, że to, co ją spotyka, łamie mi serce. Czytając o relacji matki z córką, o tej pięknej i szczególnej więzi, która je łączy, a która tak brutalnie została zerwana, moje serce pęka kolejny raz.
Autorka tak wspaniale kreśli portrety psychologiczne bohaterów, że z łatwością wchodzę w stworzony przez nią świat. Ta historia nikogo nie pozostawi obojętnym, bowiem uczucia, które wypływają z jej stron, są wręcz namacalne. Sama jestem matką i bardzo trudno przyszło mi zmierzyć się z tym ogromem bólu i cierpienia, które na mnie spłynęły podczas lektury. Nikt nie powinien doświadczać takich uczuć.
Na końcu książki znajdziemy kilka fotografii naszych bohaterów, co jeszcze dobitniej uświadamia mi, że czytałam o ludziach "z krwi i kości", choć ze wszystkich sił pragnęłabym, by ta historia nigdy się nie wydarzyła.
To książka o potędze matczynej miłości, o niezachwianej walce o sprawiedliwość, o ohydnej zbrodni, która nigdy nie powinna się wydarzyć.