Wstrząsającą książka o granicach poznania siebie i innych. Włodzimierz Kruszona pokazuje Mniemania, które rozbijają się o bruk kołobrzeskiej ulicy. Te wszystkie nasze wyobrażenia o tym, jak wygląda świat i jak my w nim istniejemy. Filozoficzna, a zarazem brutalnie prozaiczna historia przeplatających się wątków życia mieszkańców kamienicy nadmorskiego kurortu, którzy pragną miłości, szczęścia i radości bliskich. Czy są im dane? Czy w ogóle cokolwiek może być dane człowiekowi, a cierpienie nie jest nieodłączną częścią naszego życia?
Samotni, w poczuciu niezrozumienia i próbach kochania poruszają się traktami, które wydają się im nieuchronne.
Powieść zadziwia formą – narracja przechodzi płynnie między bohaterami i narratorem nawet w jednym zdaniu, co tworzy czasami kakofonię, która jest odzwierciedleniem naszych rozszczekanych umysłów. A wgląd w myśli bohaterów daje nam multiperspektywę na wydarzenia, które mają miejsce latem 2018 w Kołobrzegu, który mógłby być oczywiście każdym inny miejscem, w którym ludzie próbują udźwignąć swoje człowieczeństwo, także z tymi jego najciemniejszymi stronami. Mocna!