Ji-hiye miała mieć dość nietypowe imię, a skończyła z tym najbardziej pospolitym. I podobnie jak jej imię, tak samo jej życie nie wyróżnia się niczym niezwykłym. Po skończeniu studiów rozpoczyna staż w Akademii Diamant i liczy, że jeśli się jej poszczęści, to dostanie się do centrali, do której nie dostała się niestety w oficjalnej rekrutacji. Jej staż wygląda jednak tak, jakby nigdy nie miał się skończyć. Nie widać żadnych szans ani na awans, ani nawet na normalną umowę o pracę. Z marazmu wyrywa ją pojawienie się w firmie nowego stażysty o imieniu Gyu-ok. Wraz z innymi osobami postanawiają dokonać ataku i sprzeciwić się strukturom panującym nie tylko w ich firmie, ale też w społeczeństwie.