Milena Rachid Chehab od kilkunastu lat pisze o Wielkiej Brytanii, ukazanie się tej publikacji było zatem tylko kwestią czasu. Autorka przemierzyła cały kraj, dotarła do wielu ciekawych, często trudno dostępnych osób i pozwoliła im opowiedzieć swoje historie tak jak chcieli. Istotny jest podtytuł wydawnictwa. Sformułowanie Brytyjczycy w sosie własnym jest bowiem adekwatne do zbioru rozmów/monologów, jakie autorka przeprowadziła ze swoimi bohaterami. Każda z 27 postaci tego reportażu prezentuje czytelnikowi inny aspekt brytyjskości. A spektrum osobowości jest doprawdy imponujące. Od postaci które znane są zarówno w Wielkiej Brytanii jak i w naszym kraju (John Cleese czy Rosamund Young, autorka Sekretnego życia krów), po Lady Alice Douglas, którą od bankructwa uratowała tylko seria płatnych wywiadów dla „Hello”, Emmę Clarke – głos londyńskiego metra czy Polkę, terapeutkę dzieci autystycznych. To także niecodzienne historie miejsc. Jest wśród nich Michaelhouse – kościół, niegdyś najstarsza kaplica uniwersytecka, działająca nieprzerwanie od początku XIV wieku. Dziś kościół z kawiarnią z wystawą fotografii lub malarstwa artystów z Cambridge. Możemy przeczytać również o jednym z najstarszych salonów bingo w Blackpool, miasteczku, które wygrywa wszelkie rankingi na najbardziej depresyjne miasto w całym Królestwie. W okresie trwania The Wakes, Blackpool święciło swoje triumfy – było letnią stolica klasy robotniczej. Salon Empire był jednym z siedmiu, lecz niestety, jak powiedziała sama właścicielka: „Czego nie zabiła premier Thatcher, dobił zakaz palenia”.
W jaki sposób Brytyjczycy manifestują swój patriotyzm? Według badań przeprowadzonych na zlecenie pisma „This England” Anglicy są najmniej patriotycznym narodem w Europie. Jednak na pewno nie widać tego na corocznym koncercie odbywającym się w drugą sobotę września. Wtedy punktualnie o 19:30 w Royal Albert Hall odbywa się ostatni wieczór festiwalu muzyki poważnej BBC Proms. I to właśnie grane na sam koniec pieśni patriotyczne rozsadzają dumą piersi Brytyjczyków. Jak wygląda kurs na londyńskiego taksówkarza? Czym dziś rozbrzmiewa Fleet Street, gdy nie roi się już na niej od rozbieganych dziennikarzy ?
Co istotne, autorka nie uciekła przed zaprezentowaniem postaw zgoła różnych. Miejsce na wypowiedzenie swego zdania znaleźli przedstawiciele często skrajnych poglądów. Obok wielbicielki rodziny królewskiej, słynącej z największej w Wielkiej Brytanii kolekcji pamiątek związanych monarchią, mamy rozmowę przeprowadzoną z islamskim radykalistą czy jednym z liderów Angielskiej Ligi Obrony, skrajnie prawicowej organizacji, dla której głównym wrogiem są mieszkający w Wielkiej Brytanii muzułmanie.
Myślę, że autorce udało się z iście kucharską precyzją zaprezentować składniki sosu, w którym zatopieni są dzisiejsi Brytyjczycy. Z całą gamą smaków, zarówno tych, które wzmacniają, jak i psują jego niepowtarzalność. Polecam serdecznie.