Katowice, rok 2017. Porucznik Roman Gurski, cierpiący z powodu nieszczęśliwej miłości, szuka szybkiego sposobu na odebranie sobie życia. Michał Barański, były nauczyciel historii, mąż i ojciec dwójki dzieci, jako jedyny żywiciel rodziny próbuje przeżyć za marne dwa tysiące na umowie śmieciowej w call center. Danuta Wojnarowicz, trzydziestoparoletnia samotna kobieta, całe życie bojąca się panicznie swego ojca, po raz kolejny robi coś wbrew sobie, aby spełnić jego żądanie, tylko po to, by rodzinny majątek powiększył się jeszcze bardziej. Życie ich wszystkich zmienia to, czego wielu się spodziewało, a na co niewielu było przygotowanych.
Rosja, aby podnieść się z własnego kryzysu, napada na Polskę. Życie głównych bohaterów, ich plany oraz zasady, którym hołdowali, wszystko zmienia się diametralnie. Z minuty na minutę muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości, poznają przy tym nieznane obszary swojej psychiki, granice wytrzymałości, stopień umiejętności przystosowania się. Ich życie przewartościowuje się diametralnie. W sytuacji, gdy najgorsze instynkty wychodzą na wierzch, gdy każdy gotowy jest przekroczyć własne granice po to by przeżyć, co tak naprawdę zostaje z nas samych, z tego co wcześniej nas określało?
W Inwazji nie mogło zabraknąć oczywiście najważniejszych światowych polityków. I w tym temacie, Miłoszewski wykazał się sporą bystrością umysłu. Sposób, w jaki nakreślił światowych władców wraz z naszymi rodzimymi przywódcami, jest dużym atutem powieści. To, co autor stworzył jako fikcję literacką, nie jest wcale pozbawione racji i niemożliwe do zaistnienia. Przedstawiając bohaterów z różnych warstw społecznych, zmuszonych błyskawicznie dostosować się do nowych warunków, zmusza czytelnika do refleksji. Cała powieść znakomicie nadaje się do wielopoziomowej dyskusji, nie pozostawia bowiem czytającego obojętnym na rozgrywające się wydarzenia.
Gratulacje dla autora, po raz kolejny ( wcześniejsza praca jako scenarzysta seriali m.in. Wataha i Prokurator) udowadnia, że w rodzinie cały talent pisarski nie przypadł w udziale tylko i wyłącznie starszemu bratu.