W tym roku nadrabiam i odświeżam książki Fiodora Dostojewskiego. Zbrodnia i kara oczywiście wywołała u mnie podobne wrażenia jak wtedy, kiedy czytałam ją po raz pierwszy. Z resztą twórczości Dostojewskiego moje spotkania są nowością. Po lekturze Idioty zauważam jeszcze bardziej kunszt autora, ale także smuci mnie świat i ludzie, którzy mnie otaczają. Dlaczego? Bo Dostojewski jest dla mnie mistrzem w kreśleniu świetnych portretów psychologicznych postaci. Uwielbiam czytać o tych zawiłościach umysłów i emocji. Co więcej, Dostojewski niestety pokazuje, że zło nie zanika, a ludzie wciąż są nieuczciwi i podli.
Głównym "idiotą" jest Myszkin, którego poznajemy w trakcie podróży do Petersburga. Powraca ze szpitala dla psychicznie chorych, by znaleźć dom u krewnej generałowej Jepanczynowej. Od razu warto zaznaczyć, że książę jest jedyną postacią pozytywną, naiwną, łatwowierną i oddaną ideałom. W jego życiu pojawiają się kobiety, które mam wrażenie, że zniszczą jeszcze bardziej wątła psychikę bohatera. Konflikt między Generałem a Myszkinem o względy Filipowny kończy się zerwaniem ich kontaktu. Bohater raz obiecuje rękę Nastazji, potem znów oświadcza się drugiej kobiecie, Agłaje. Bohater uwikłany w konflikt sam nie wie jak postępować. Zakończenie, chociaż nie mogę do zdradzić, stanowi klamrę całej powieści.
Myszkin faktycznie jawi się czytelnikowi jako idiota i sam też tak siebie nazywa. Prostolinijny, ufający innym, nie zdaje sobie sprawy z tego, jak postępować wśród wyższych sfer, pełnych skandalu, niedopowiedzeń, kłamstw i zawirowań. Cechy, które powinien mieć każdy, i którymi każdy powinien się kierować, zostały w dziele Dostojewskiego sprowadzone do czegoś nienaturalnego. Jest to zatem powieść, która ma zmusić czytelnika do refleksji nad społeczeństwem.
Idiota nie jest lekturą łatwą, czasem język stanowi nie lada wyzwanie, czasem blokują nas przegadane monologi i rozmowy o tak zwanym "niczym". Jednak to obowiązkowa pozycja Dostojewskiego, która każdy koneser literatury powinien znać. Ja wybieram wydanie proponowane przez wydawnictwo MG. Nakłania mnie do tego czcionka, która jest odpowiednia dla mojego wzroku, kolor papieru przyjemny do czytania, a także okładka. Uwielbiam na półkach twarde okładki, jednak czytać lubię jedynie książki w miękkich. Wydawnictwo MG wyszło mi na przeciw i zaproponowało coś pomiędzy. Okładkę zintegrowaną.