Włochy lat dwudziestych. Malownicze miasteczko i hotel, do którego zjeżdżają goście z całego świata. W palącym śródziemnomorskim słońcu rodzą się nadzieje, emocje i wielkie uczucia. Opowieść o ludziach na tle wielkiej historii. Miłośnicy dramatów historycznych nie mogą przegapić tej książki. Hotel Portofino J.P. O'Connella od wydawnictwa Marginesy to interesujące spojrzenie w przeszłość.
Bella Ainsworth od lat marzyła, by powrócić do Portofino – miasteczka, które odwiedziła w trakcie podróży poślubnej. Postanawia postawić wszystko na jedną kartę i opuścić chłodną, deszczową Anglię na rzecz słonecznych Włoch. Spełnia swoje marzenie o prowadzeniu hotelu. Miejsca, które ma trzymać klimat dawnych lat, goszcząc w swych progach znamienitych gości. Pełna werwy i nadziei kobieta, nie wie, że wokół niej gromadzą się ciemne chmury. Przebywający w hotelu goście nie zawsze są tymi, za których się podają. Wielu z nich skrywa bowiem mroczne sekrety. Gdy dochodzi do zaginięcia mało znanego obrazu Rubensa, Hotel Portofino staje się areną wstrząsających wydarzeń. Czy Belli uda się ocalić to, o czym marzyła przez całe życie? Jak wysoką cenę przyjdzie jej zapłacić za zachowanie swojej godności?
Niegdyś rybacka osada, a w dwudziestoleciu międzywojennym miejscowość, która stopniowo zaczęła skupiać na sobie uwagę zamożnych turystów. Położone na Wybrzeżu Liguryjskim Portofino, czaruje lazurowym morzem, urodą krajobrazu i słońcem. To właśnie tu Bella odnajduje willę, która zdaje się być ucieleśnieniem jej pragnień i otwiera hotel. Pierwsi goście przywożą ze sobą nadzieję, ale i szereg rozczarowań. A znajduje się wśród nich istna plejada postaci: włoski hrabia z synem, angielska lady z córką, słynny tenisista, amerykański biznesmen z czarnoskórą pięknością u boku. Wszyscy oni wnoszą do tego miejsca część swojej osobowości. Okazuje się jednak, że prowadzenie hotelu nie jest proste, a spełnianie życzeń rozkapryszonych gości bywa irytujące.
J.P. O'Connell tak malowniczo szkicuje portrety bohaterów i tak ujmująco oddaje klimat starych Włoch, że można odnieść wrażenie, że powieść została napisana w latach dwudziestych. Charakterystyka społeczeństwa zarówno angielskiego jak i włoskiego jest po prostu doskonała. W hotelu, niczym w soczewce, skupiają się rozmaite osobowości, problemy i rozterki.