Na okładce czytamy: fascynujący thriller psychologiczny, a jest to zdecydowanie więcej niż fikcyjna historia z dreszczykiem. To wciągająca i ekscytująca podróż w głąb ludzkiej natury, to zapis przerażających, ale i intrygujących myśli psychopatów.
Książka opowiada historię chłopca, którego opiekunki uważają za potomka szatana. Jest to spowodowane tym, że jego twarz w całości pokrywają blizny. Chłopiec mieszka w zakonie sióstr związanych ślubem milczenia. Zakonnice ukrywają go w najdalszej, północnej wieży. W całym zakonie panuje cisza, tak pusta, że aż boli. W siódme urodziny Aleksandra, szatańskiego chłopca, ginie bez śladu jedyna osoba, która obdarzała go troską – siostra Tekla. Jednocześnie siedmiolatek znajduje kartkę z nietypowym poleceniem w swoich drzwiach. Postanawia go spełnić i robiąc to odkrywa coraz mroczniejsze tajemnice zakonu.
Catherine Reiss stworzyła oszałamiający obraz zakonu, jak z horrorów. Mroczny, milczący i straszny. Buduje też napięcie stopniowo, ale nie oszczędza wątpliwości. Od początku pojawiają się pytania i zagadki, które do końca ciężko jest odgadnąć.