Dom z witrażem to powieść, która została wydana jako nagroda w konkursie organizowanym przez Wydawnictwo Znak. Książka Żanny Słoniowskiej zebrała niezwykle pozytywne recenzje i zdobyła kolejne wyróżnienia, w tym Nagrodę Conrada.
Jest to powieść bardzo specyficzna. To, co przykuwa uwagę od pierwszych stron i co zasługuję nie tylko na wzmiankę, ale i pochwałę, to język tej książki. Słoniowska bardzo umiejętnie posługuje się opisem. Słowa, których używa, układają się w niezwykle potoczysty, giętki i bardzo bawny opis, który idealnie dopełnia stworzonej przez nią historii.
A historia opisana w Domu z witrażem składa się z kilku ważnych wątków. Pierwszym z nich jest opowieść snuta przez główną bohaterkę książki – bezimienną młodą dziewczynę, żyjącą we Lwowe. Narratorka mieszka w jedynym domu z prababką, babką i matką, Marianną, pieśniarką operową i opozycjonistką, odznaczającą się niezwykle mocną osobowością. Główna bohaterka żyje w świecie wypełnionym i zdominowanym przez kobiety. Mężczyźni odchodzili, byli zabijani, zawodzili i to poniekąd determinuje nastawienie postaci, poprzez którą poznajemy tę historię. Dodatkowo, dziewczyna kompletnie przytłoczona charakterem matki, z jednej strony usiłuje wkraść się w jej łaski i zdobyć choć chwilę jej uwagi, z drugiej natomiast powoli przestaje jej zależeć.
Ta książka to też opowieść o relacjach międzyludzkich. O tym, jak życie każdego może się zmienić i zdeterminować bądź znacząco wpłynąć na nasz charakter i zachowanie w późniejszym czasie. To też swego rodzaju przestroga, gorzki wniosek, wskazujący na to, że pomimo starań bądź określonych zachowań, możemy zostać sami, choćbyśmy nawet nie byli (przynajmniej w oczach innych) samotni.
Dom z witrażem to też przepiękna opowieść o Lwowie. Słoniowska oddaje hołd temu miastu i robi to w tak uroczy sposób, z tak dużym wyczuciem, że nawet ci z czytelników, którzy o tym mieście nigdy nie słyszeli bądź nie mieli o nim absolutnie żadnej opinii, z wielką chęcią i rosnącym zaangażowaniem będą czytali o kolejnych miejscach i tajemniczych zakamarkach tego miasta. Słoniowska, opisując Lwów, bawi się nie tylko nastrojem, ale i konwencją, popadając od czasu do czasu w niemal oniryczny styl.
Dom z witrażem to powieść bardzo interesująca, wciągająca i oryginalna. Żanna Słoniowska przemyślała to, co i jak chce opisać i niezwykle konsekwentnie dążyła do celu od pierwszej do ostatniej strony swej książki. Jedyne, czego można sobie życzyć, to żeby na rynku wydawniczym pojawiało się więcej takich prac konkursowych lub debiutów.