Catherine Banner, młoda angielska pisarka, autorka sagi fantasy dla młodzieży, powraca ze swoją pierwszą powieścią dla dorosłych. I to nie byle jaką powieścią, Dom na Skraju Nocy jest bowiem sagą obejmującą cztery pokolenia.
Początek tej niezwykłej historii daje sierota Amedeo, chłopiec nad wyrost duży jak na swój wiek, który najbardziej uwielbiał słuchać opowieści i baśni, które później skrzętnie zapisywał. Przygarnięty przez samotnego lekarza, wyuczył się pod jego okiem fachu, aby następnie samemu leczyć. Niestety w poszukiwaniu pracy opuścić musiał swego opiekuna i mentora i tak oto los rzucił go na maleńką wyspę Castellamare. Wyspę otoczoną niejedną legendą, na której mieszkańcy czcili patronkę św. Agatę, żyli mocno z sobą związani, a sprawy z rzymskiego lądu dochodziły do nich z kilkutygodniowym opóźnieniem. W tym właśnie otoczeniu młody Amedeo zapoczątkuje historię swojej czteropokoleniowej rodziny, której losy będą rozgrywać się od dwudziestolecia międzywojennego po rok 2009.
Przez wszystkie te lata, nowe narodziny i kolejne zgony, czytelnik otoczony jest historiami, które zdobywają jego serce. Saga rodu Espositów targana przełomowymi wydarzeniami historycznymi, burzliwymi miłościami i zmianami kulturowymi roztacza nad czytającym czar niebanalnych postaci, z których każda niesie z sobą coś intrygującego. Nie ma bowiem innego sposobu, by zawładnąć czyimś sercem, jak tylko poprzez opowiedzenie swojej historii, w co mocno wierzył założyciel rodu, Amedeo.
Dom na Skraju Nocy to pozycja obowiązkowa dla wszystkich wielbicieli sag rodzinnych, choć dzięki ciekawym bohaterom oraz klimatycznej wysepce, na której dzieje się akcja, myślę, że książka przyciągnie również innych czytelników.