Bajki Disneya, szczególnie te klasyczne, pamięta każdy z nas. Większość się na nich wychowała. A jeszcze więcej podsuwa je pod nos własnym dzieciom, albo i do teraz samemu ogląda z wypiekami na twarzy. Skupiając się na klasyce, często zapominamy o historiach, które można dopasować do danego święta. Nie tak dawno było Halloween. To idealna okazja, by sięgnąć po książkę Opowieści z dreszczykiem. Osiem opowieści. Osiem bajek, które tak dobrze znamy, ale czy aby na pewno?
Po tej lekturze można mieć wrażenie, że nie do końca. Albo się jej dogłębnie nie czytało, albo gdzieś przysnęliśmy. Każda z tych opowieści skupia się na strachu. Opowiada o innym jego wymiarze. Dla jednych może to być zwyczajny cień, dla innego skrzypiące krzesło. Piotruś Pan, Kubuś Puchatek i przyjaciele, Mowgli, 101 Dalmatyńczyków, Piękna i Bestia, Alicja w Krainie Czarów, Myszka Miki, Diabolina. To właśnie oni są bohaterami tej książki i pokazują, siebie z innej strony. A także to, że sami też się boją! Nie bez powodu mówi się, że strach ma wielkie oczy. Bo ma, ale od nas zależy, jak go okiełznamy.
Przepięknie wydana książka. Nieszablonowe podejście do strachu. Dzieci będą tych opowieści słuchać z zaciekawieniem, uwagą i co najlepsze, będą ją przeżywać. Dlaczego? Bo to są bajki, które tak szybko nie umierają. Klasyki ciągle żywe, które się kocha całym sercem.
Dodatkowo okładka książki świeci upiornie w ciemnościach!