Na tę książkę czekałam od czasu, kiedy zobaczyłam ją w zapowiedziach. Royalsami i wszystkim, co z nimi związane interesuję się już od dłuższego czasu. Lady Di jest dla mnie bezwarunkową ikoną stylu życia. Przeczytałam większość biografii o księżnej, oglądałam filmy, seriale, dosłownie wszystko. Tę fascynację zaszczepiła we mnie moja mama i muszę przyznać, że obecnie to ona podczytuje książkę o Królowej serc.
Jeśli myślicie, że to kolejna powieść biograficzna o księżnej, to zdecydowanie się mylicie. Co prawda jest to powieść oparta na faktach, ale fabularyzowana, co oznacza, że dialogi mogą odbiegać trochę od prawdy, a także niektóre sytuacje mogą być podkoloryzowane. Niemniej jednak historia jest bardzo bliska prawdy, ponieważ Julie Heiland korzysta z różnych źródeł. Historia Diany rozpoczyna się z dniem, kiedy dziewczyna poznaje księcia Karola, a kończy na rozwodzie. Tak na dobrą sprawę poznajemy jedynie wycinek z jej życia, ale ten najważniejszy, kiedy księżna kocha, popada w bulimię i musi zawalczyć o swoje. Jest to historia, która mi się nigdy nie znudzi, a Diana na zawsze pozostanie dla mnie symbolem ogromnej siły i determinacji.
Diana. Królowa serc jest świetnie napisana. Dialogi są przemyślane i widać ogrom pracy nad ich stworzeniem. Co mi się podobało najbardziej: fabularyzowana wersja biografii Diany jest zdecydowanie bardziej przystępna, ponieważ pokazuje wnętrze księżnej. Jej problemy, rozterki, których nigdy nie można było poznać na ekranie lub w biografiach. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że niektóre elementy zostały zmyślone lub dostosowane do potrzeb książki, jednak pomimo wszystko jest ona świetna. Wartka akcja, świetni bohaterowie i Lady Di, na którą wbrew pozorom popatrzyłam trochę inaczej niż do tej pory. Zawsze to Karol jawił mi się, jako ten zły, jednak teraz zrozumiałam, że tak jak żona, on również był więźniem systemu i może chciał zakochać się w Dianie lecz wyrzec się prawdziwej miłości jest niezwykle trudno.
Dla mnie to była niezwykła powieść, którą bardzo długo przeżywałam, chociaż czytałam zdecydowanie za krótko. Fabuła tak mnie wciągnęła, że nie mogłam się od niej oderwać. Takiej książki o Dianie potrzebowałam jako jej fanka. Bardzo polecam, ponieważ pokazuje nie tyle system, co ludzi w nich niejako uwięzionych. Niesamowite czytelnicze przeżycie. Bardzo polecam.