Czarolina to nastolatka, która na magicznej wyspie Vorn szkoli się na uzdrowicielkę zwierząt. Nie pamięta jednak, jak się na niej znalazła. Ciąg zagadek i tajemnic właściwie nie ma końca. W jakie kłopoty tym razem wpadnie?
Dziewczyna nie pamięta, jak się znalazła wśród magicznych istot. Nie wie skąd pochodzi i dlaczego tylko ona widzi mityczne zwierzę. Czy to duch, czy raczej anioł stróż, czy ma dobre, czy złe zamiary? Czarolina zastanawia się, jakie są intencje magicznego stworzenia. Intuicyjnie czuje, że to nie wróży nic dobrego… Czy widzi Zwiastuna tylko we śnie? A może to jawa, z którą nie ma odwagi się zmierzyć?
Sprawca złych zdarzeń z poprzedniego tomu wreszcie zostanie wyjawiony, ale nie będzie to koniec kłopotów na bajkowej wyspie. Leczenie Gryzotrądu, odkrywanie magii zmiany czarownic w posągi, leczenie lunatykującej wróżki czy wreszcie spotkanie z gorgoną, podsuwają Czarolinie kolejne tropy, mające przybliżyć ją do odkrycia zagadki swojego pochodzenia. Kto okaże się prawdziwą mamą Czaroliny?
Kiedy trzymam w rękach trzecią część komiksu o Czarolinie, wciąż jestem pod wrażeniem staranności wydania, estetyki i ilustracji, które od razu trafiają w oko czytelnika.
To książka nie tylko dla fanów komiksu, ale przede wszystkim tych, którzy uwielbiają w książkach szczyptę (a nawet całą garść ???? magii), zafascynowanych jednorożcami, wróżkami, czarodziejkami.