Soraya Lane to autorka serii Córki Utracone. W każdym tomie autorka przestawia historię kobiety, zmuszonej po porodzie oddać swoją małą córeczkę. Zawsze towarzyszy temu ogromny ból, ale nadzieja, że kiedyś prawda wyjdzie na jaw. Kilkanaście lat później sześć kobiet dowiaduje się, że ich babcie były adoptowane, a ich korzenie sięgają różnych miejsc na ziemi. Rozpoczynają pogoń za historią rodzinną.
W trzecim tomie – Córka z Grecji poznajemy Ellę, właścicielkę galerii sztuki z uśpioną pasją malarską. Zanim tajemnicze pudełko zaprowadzi ją do Grecji, kobieta odkryje na nową swój talent, a także spotka dawnego chłopaka – świetnego muzyka. Jednak chęć rozwiązania zagadki rodzinnej sprawi, że trafi na malowniczą wyspę i pozna tam Aleksandrę, skrzypaczkę, której los nie oszczędził i zabrał wszystko, co kochała. Historia dwóch kobiet jest zupełnie różna, ale łączy je pasja do sztuki – malarstwa i muzyki.
Autorka w trzeciej części serii zaskoczyła mnie wszystkim. Najbardziej tym, że zupełne nie spodziewałam się, że Ella spotka Aleksandrę. Wprowadziło to zupełnie nowe spojrzenie na serię Lane. Pokochałam ją od pierwszego tomu, a teraz się jedynie w tym utwierdziłam. Postacie kreowane przez autorkę są niezwykle autentyczne, przeżywają problemy niezależnie z jakich rodzin i jakich kręgów społecznych pochodzą. Autorka pokazuje, że życie może pokomplikować się każdemu, bez względu na status społeczny. I jeszcze jedno, życie może zmienić się w jednej minucie.