"Cichy wielbiciel", Olga Rudnicka
Stalking rozumiany jest jako "szereg zachowań sprawcy, które naruszają prywatność ofiary lub wzbudzają w niej poczucie zagrożenia. Do najczęstszych zachowań ingerencyjnych należą: wysyłania listów lub SMS-ów, a także prezentów czy też kwiatów, telefonowanie, śledzenie, nachodzenie w miejscu pracy, niszczenie rzeczy należących do tej osoby, groźby. W każdym wypadku są to działania uporczywe".
"Cichy wielbiciel" Olgi Rudnickiej to pierwsza w Polsce książka podejmująca temat stalkingu. Powstała przy pomocy psychologa Adama Straszewicza, założyciela strony www.stopstalking.pl
Główną bohaterką książki jest dwudziestopięcioletnia Julia, atrakcyjna blondynka, mieszkająca wraz z dwoma współlokatorkami na jednym z typowych blokowisk. Jest zwyczajną dziewczyną: skończyła studia, pracuje, jest w związku z Pawłem, którego kocha choć ze względu na jego charakter pracy, nie widują się zbyt często. Jedno wydarzenie przemienia jej życie w piekło. Będąc zupełnie tego nieświadoma, pada ofiarą tajemniczego wielbiciela.
A zaczyna się niewinnie– bukiet dwudziestu róż z wierszem Adama Asnyka, przysłany do jej miejsca pracy. Nieoczekiwanie pojawiają się SMS-y na jej służbowym telefonie i głuche telefony. Julia początkowo zaintrygowana (trochę schlebia jej ta sytuacja), wraz z narastaniem aktywności wielbiciela, zaczyna się coraz bardziej niepokoić. Nie znajduje oparcia w swoich bliskich. Koleżanka z pracy, współlokatorki, nawet mama, uważają całą sytuację za bardzo romantyczną. Tajemniczy wielbiciel przekracza zaś kolejne granice. Julia czuje się osaczona i samotna. W jej myślach jest tylko ON. Żyje w zawieszeniu. Słyszy opinie, że sama jest sobie winna, że sama zachęca tego człowieka do flirtu. Nie ma kogo się poradzić, policja również nie może jej pomóc. Czuje się winna, wstydzi się, bo przez chwilę, jedną krótką chwilę, była zauroczona tajemniczym wielbicielem. Myśli, że na to wszystko zasłużyła. Nie rozumie dlaczego padło właśnie na nią.
Autorka przedstawia charakterystyczny dla stalkingu ciąg zdarzeń. Straty społeczne i finansowe ofiary stalkingu, rezygnację z planów życiowych, odizolowanie się od bliskich, brak zaufania do ludzi, strach, depresję.
Jak podaje A. Straszewicz: „Stalking, mimo że doczekał się penalizacji (6.06.2011 rok), wciąż pozostaje zjawiskiem słabo rozpoznanym i niewłaściwie rozumianym. Jest też trudny do zwalczania. Ofiara, żeby wygrać, musi włożyć dużo pracy, która, niestety, często polega na wyrzeczeniach".
Sama autorka dodaje: "Co mnie szczególnie przeraża? Że ofiarą stalkingu może paść każdy. A prześladowcą może się okazać ktoś zupełnie zwyczajny, niepozorny, ktoś, na kogo nie zwróciliśmy uwagi, kogo nawet nie widzieliśmy; Ale ten ktoś dostrzegł nas."
"Cichy wielbiciel" to jedna z najlepszych pozycji wydawniczych, jakie pojawiły się ostatnio na półkach księgarń.
/MC/