Podtytuł tego zbiorku wierszy: „Australijskie rymowanki dla małych i dużych” dobrze oddaje istotę tej pozycji.
Szukający wrażeń artystycznych, czy też poetyckiej zabawy słowem mogą się zawieźć, gdyż wierszyki napisane są prostym językiem i nacisk położony jest w nich raczej na pokazanie australijskiej fauny i flory niż na warstwę literacką. Jednakże, utworki czyta się przyjemnie, dowiadując w trakcie lektury o życiu i zwyczajach takich zwierząt jak kangury czy kolczatki, urokach billabongów czy tajemniczego ghost gum tree.
Ładne, nienachalne ilustracje i ciekawy układ tekstu powodują, iż szata graficzna książki robi dobre wrażenie. Zbiorek pokazuje Australię jako kontynent zadziwiający, pełen osobliwości, dzikości i cudów.
Najlepszą rekomendacją książki mogą być słowa mojego pięciolatka, który kilka wieczorów z rzędu prosił, żeby poczytać mu tę „ relaksującą i łagodną zieloną książkę, która wycisza”. Synek stwierdził, iż te wierszyki głaszczą go po głowie.
Joanna Jurkiewicz