Seria Maxa Czornyja z komisarzem Erykiem Deryłą i jego partnerką Tamarą Haler nie zwalnia tempa. Autor ma na swoim koncie wiele powieści kryminalnych i thrillerów, a mimo to każda z nich jest świetna. Niesamowity jest fakt, że powstało już 10 części o tym samym bohaterze, a Czornyj ma nadal ciekawe pomysły na jego losy.
Autor przedstawiał Deryłę, jako lekko niezrównoważponego, porywczego policjanta już w poprzednich tomach. Tym razem komisarz wpada w niemal obłęd: ma manię prześladowczą i stale wydaje mu się, że ktoś za nim chodzi.Najgorsze jest to, że osoba, która ma go śledzić, już dawno nie żyje. Jak więc to możliwe? Na domiar złego Deryło i Haler dostają sprawę włamania na cmentarz i dewastacji grobu, która ciągnie za sobą serię zbrodni. Czy te wydarzenia są bezpośrednio związane z Erykiem Deryło?
Ta część nie pozostaje w tyle w porównaniu do poprzednich. Zapewni niemały dreszcz emocji i sprawi, że zaczniecie rozglądać się uważniej. Polecam szczególnie tym, którzy jeszcze nie poznali tej serii i mają szansę zacząć od jej początku.