Ot, ciekawe zjawisko – zbiór aforyzmów fikcyjnej postaci. 117 cytatów z Tyriona z zacnego i starodawnego rodu Lannisterów z Casterly Rock przestronnie umieszczonych aż na 160 stronach. Przeplatane rysunkami autorstwa Jonty’ego Clarka, współpracownika kanału BBC i gazety The Times. Porządne wydanie w twardej okładce. Wygląda na to, że wydawcy George’a R.R. Martina próbują zarobić na popularności pisarza w każdy możliwy sposób. Ich śladem podąża Zysk i S-ka wypuszczając na polski rynek wydawniczy niewielki zbiorek zatytułowany „Aforyzmy i mądrości Tyriona Lannistera”.
Chyba każdy wie, jak wygląda zbiór sentencji. Formuła książki oparta jest na umieszczeniu jednego aforyzmu (bądź cytatu, któremu do aforyzmu dość daleko) na jednej stronie. Pozwala to stworzyć coś z niczego. Niewiele ponad setka cytatów z fantastycznej sagi autorstwa George’a R.R. Martina zmieściłaby się na kilkunastu stronach, ale jakimże byłoby to znieważeniem czci Tyriona! Mały człowiek musi mieć dużą książkę. Od czego są przecież duże czcionki i ilustracje? W tym wypadku posłużyły one do stworzenia estetycznie wydanego zbioru aforyzmów, który może ozdobić niejedną półkę z książkami.
Zbiór to po prostu toksyczna dawka mądrości „miniaturowego Machiavellego” (rzeczony Włoch przewraca się pewnie w grobie słysząc takie porównanie). Przy bliższym poznaniu okazuje się bowiem, że dowcip karła bywał miejscami przyciężkawy. Tyriona Lannistera wyobrażenie miłości to jego własne przyrodzenie (o rzekomo magicznych mocach) śmigające między nogami ladacznic. Wśród aforyzmów znajdują się również wypowiedzi dotyczące jedzenia i picia, muzyki, stosunków rodzinnych, kondycji ludzkiej, polityki czy wojny. Błyskotliwy karypel o blond włosach wyrażał swoje zdanie o wielu rzeczach. Zastanawiające jest także, czy zbiór przemyśleń zatytułowanych „O życiu karła” jest odzwierciedleniem tego, co mierzący168 centymetrówwzrostu pisarz myśli o samym sobie.
Gdy Starzy Bogowie rozdawali rozum i cięty język, Tyrion z pewnością stał w ogonku, ale do kolejki po wzrost i urodę to już nie zdążył. Pełne autoironii i dystansu do samego siebie wypowiedzi zawarte w „Aforyzmach” tworzą obraz karła w pigułce. Pozwalają zobaczyć w całej krasie zamysł pisarski autora podczas tworzenia tej skądinąd charakterystycznej postaci, która po nakręceniu serialu HBO wejdzie – o ile już tego nie zrobiła – do kanonu bohaterów literatury fantastycznej.
Jeśli to sam George R. R. Martin kryje się za osobą przemądrzałego karła, który zdobył sobie sympatię czytelników, to nic tylko pozazdrościć. Jednak Tyrion nierozcieńczony smakuje ciut gorzej niż podczas czytania sagi. Jego wypowiedzi rozproszone pośród dobrych paru tysięcy stron książek Martina, umieszczone w kontekście dziejących się wokół zdarzeń, brzmiały znacznie lepiej. Oprócz kilku pojedynczych przypadków trudno uznać słowa Tyriona za „skrzydlate słowa” o ponadczasowym przesłaniu. Większość jest zbyt mocno umocowana w realiach książek, w których występował. Na próżno szukać tam życiowych mądrości, które przeprowadzą nas przez gąszcz codziennych problemów.
Pozycja dla zagorzałych fanów sagi „Pieśń Lodu i Ognia”, lub dla osób, które takowych znają, a nie mają lepszego pomysłu na podarunek z okazji jakiegokolwiek święta. Średnio zachwyceni cyklem książek Martina spojrzą spode łba i mrukną z niedowierzaniem kilka nieparlamentarnych słów...
Michał Surmacz