Jedna z najfajniejszych świątecznych tegorocznych książek! A ja na Ciebie zaczekam Magdaleny Kordel to anioły, tajemnice, wartka akcja i miłość – tego było mi potrzeba na tej ostatniej prostej do świąt.
Przeczytałam ją nie wiem kiedy, a to najlepszy znak. Wszystko osnute zapachem gorącej czekolady, która pozwala na chwilę oderwać się bezkarnie od wszystkich cierpień, problemów i smutków, które są przecież nieodłączną częścią naszego życia. Ale chwile ucieczki z czekoladą są w nim także mile przeze mnie widziane. Anastazja, która umie najpiękniej malować bombki i staje w prawdzie o sobie walcząc o możliwość życia na swoich zasadach, dostaje od losu nagrody, o jakich każdy z nas marzy. A w święta wiara w spełnione marzenia jakoś łatwiej nam przychodzi. Także dzięki takim ciepłym i klimatycznym lekturom.