Niezależnie od tego, czy po zbiory opowiadań sięgacie często, czy prawie wcale, od czasu do czasu zdarzają się wśród nich pozycje godne uwagi. Mocno różnią się formą od typowych powieści więc przed autorami stoi nie lada wyzwanie, by wszystkie opowiadania połączyć wspólnym motywem. Cechą dominującą zbioru opowiadań jest również ryzyko potknięcia przez poszczególnych pisarzy, jak i to, że w porównaniu do innych, ich potknięcie nie będzie jakoś szczególnie rozpamiętywane. Z drugiej jednak strony tego typu pozycje są areną, na której czołowi twórcy mogą popisać się szybką narracją, krótką treścią, a jednocześnie pogłębioną analizą bohaterów. I w końcu tego typu zbiory jak Ludzie potrafią latać zawsze będą generować opowiadania, które szczególnie wryją się w naszej pamięci, ale i też staną się szansą dla mniej znanych twórców.
Ludzie potrafią latać to zbiór dziesięciu opowiadań, których głównym przesłaniem ma być zaszczepienie nuty optymizmu w czytelnikach. Krótkie historie, które zaledwie na kilka minut mają nas zabrać w świat bohaterów, biorą sobie za cel ukazanie problemów, z jakimi każdy nas boryka się na co dzień, teoretycznie więc każdy z nas może utożsamiać się z poszczególnymi podmiotami. Jedne opowiadania charakteryzuje wspaniałe poczucie humoru, inne są nieco bardziej nastrojowe i utrzymane w poważnym tonie, natomiast sięgnięcie po tego typu zbiór daje nam szansę odkryć autorów (oraz ich styl), z którymi nigdy nie było nam po drodze. Podstawowym wnioskiem, jaki można wysnuć po lekturze jest analiza wydarzeń, niekoniecznie pozytywnych, które dzieją się w naszym życiu oraz wizja przepracowania ich jako coś pozytywnego, przynoszącego smaczne, soczyste owoce.
W mój gust szczególnie trafiły opowiadania Plecak Jolanty Kosowskiej, Zimowy bieg Alicji Sinickiej oraz Rocznica Daniela Koziarskiego. Każde na swój sposób rzeczywiste i prawdopodobne, jak i skrywające za sobą szlachetne czyny i dobre pobudki. Wielu chwali Słodkie robaczywki, Jak znaleźć różowego aligatora oraz Ludzie potrafią latać – mnie jednak one niezbyt przypadły do gustu, co może sugerować, iż każdy znajdzie tutaj coś dla siebie odkrywając drugie dno poszczególnych opowiadań, jak i utożsamiając się z losami bliskich sobie bohaterów.
Książka wnosi optymistyczne przesłanie. Jest dość nietypowym zbiorem, którego głównym celem jest podkreślenie poszukiwania radości w na pozór nieprzyjemnych rzeczach.