
"Każdy szczyt ma swój Czubaszek", Artur Andrus, Maria Czubaszek, Prószyński i S-ka 2011
18-01-2012
/ / Kategoria
Recenzje
Każdy szczyt ma swój Czubaszek to biografia Marii Czubaszek opowiedziana przez nią samą w rozmowie z Arturem Andrusem. Z sytuacji, gdy spotykają się, po jednej stronie, znany z radia i telewizji satyryk, a po drugiej jedyna w swoim rodzaju autorka wybitnych skeczy, rozweselająca pokolenia Polaków, z nieodłącznym papierosem w ręku Maria Czubaszek, musiało wyjść naprawdę godne dzieło. I tak też się stało.

"Królewska krew. Wieża elfów", Michael J. Sullivan, wyd. Prószyński i S-ka 2011
16-01-2012
/ / Kategoria
Recenzje
"Królewska krew" i "Wieża elfów" - tak, to są dwie odrębne książki, choć wydane w jednym wolumenie - wchodzą w skład sześciotomowego cyklu, zwanego "Odkryciami Riyrii". Teoretycznie każdą część można czytać osobno - taka jest też informacja od wydawcy, umieszczona przy krótkiej biografii autora - jednak w praktyce do zrozumienia niektórych istotnych wątków potrzebna jest znajomość poprzednich tomów.

"Na ziemi obiecanej", Erich Maria Remarque, Bellona 2011
11-01-2012
/ / Kategoria
Recenzje
Na ziemi obiecanej miało stać się podsumowującą wypowiedzią Remarqua na temat pokolenia emigrantów, do którego sam się przyznawał. W tym celu ukazuje złożony obraz Nowego Jorku lat 40; światową metropolię, miasto sztuki i ostoję przybyłych.

"Amatorka", Jan Mostowik, Bliskie 2011
05-01-2012
/ / Kategoria
Recenzje
Maria Piech, jako bardzo inteligentna lekarka, jej szef, wybitny chirurg opętany nałogiem hazardowym, uwikłany w układ z mafią, mąż Marii, powołany do walki z ludźmi, którzy trzymają profesora w szachu. Aby dodać smaczku całej intrydze, autor wprowadza element teczki bossa Tomahawka, która obnaża powiązania ludzi na wysokich państwowych stanowiskach z mafią

"Dziewiąty koszmar", Graham Masterton, Albatros 2011
03-01-2012
/ / Kategoria
Recenzje
Mamy klimat niepokoju i bardzo ciekawie zbudowane napięcie. Z wiadomych względów, prawdziwa akcja, może się rozgrywać tylko w świecie snu, więc z utęsknieniem czekamy, aż postacie pójdą spać. W tym czasie dostajemy, ten wspomniany wcześniej odlot. Wszystko może się wydarzyć. Cierpienia i transplantacje części ciała bohaterów cyrku, nie mają granic. Niektóre rzeczy, nawet mnie zabolały.