
Irena. Małgorzata Kalicińska, Barbara Grabowska. WAB 2012
29-10-2012
/ / Kategoria
Recenzje
Ta historia broni się giętkim językiem, ironicznym poczuciem humoru (charakterystycznym zwłaszcza dla powieściowej Jagody) i pragmatyzmem. Zwłaszcza ten ostatni przydaje całości wiarygodności. Mam na myśli to, że wszystko o czym czytamy w „Irenie” miało szansę wydarzyć się naprawdę. Nie jest to zbiór absurdalnie udziwnionych okoliczności i realiów, jakie niekiedy cechują podobne pozycje, w których to „on” poznał „ją” i coś stanęło im na przeszkodzie, ale ostatecznie rzecz skończyła się happy end’em (bo jakże by inaczej).

Tajemnice i sensacje świata antycznego. Sławomir Koper. Bellona 2012
27-10-2012
/ / Kategoria
Recenzje
Jak zwykle autor bierze pod lupę także kobiety, Kleopatrę czy Zenobię z Palmyry, udowadniając, że ich życia śmiało można zakwalifikować jako prototypy feministycznych idei. Momentami szokujące, zawsze jednak interesujące wyimki z dziejów, ciekawostki i anegdoty mają niepodważalny potencjał

Strażnik gułagu. Iwan Czystjakow. Bellona 2012
24-10-2012
/ / Kategoria
Recenzje
Niczym Winston Smith, bohater Orwella z „Roku 1984”, Czistiakow pisze swój dziennik, by utrzymać się przy życiu. „Zwykły, względnie inteligentny radziecki mieszkaniec miasta początku lat trzydziestych” - jak określa go we wstępie Irina Szczerbakowa, rosyjska dziennikarka i historyczka, nominowana kilka lat temu do pokojowej nagrody Nobla – chce również znaleźć ujście dla swoich pół-artystycznych skłonności. Chwilami dostojewszczyzna wyłazi mu z butów i niektórzy mogliby zapewne określić go jako nawiedzonego półinteligenta, naturszczyka, który – pomimo tego, że niekoniecznie czytał Dostojewskiego – obnaża przed nami prawdziwą rosyjską duszę, dźwigającą na sobie brzemię odpowiedzialności za cały naród, genetycznie obciążoną Karamazowami i Raskolnikowami

Zaliczyć czwórkę. Janet Evanovich. Fabryka Słów 2012
21-10-2012
/ / Kategoria
Recenzje
Janet Evanowich napisanie takich właśnie książek, udało się w stu procentach. Jej bestsellerowa seria o Stephanie Plum, łowczyni nagród, święci triumfy na listach bestsellerów w wielu krajach. I nikogo, kto zetknął się ze Stephanie Plum, to nie dziwi. Wszystko dlatego, że książki o Stephanie to właśnie przyjemne i zabawne historie. Akcja toczy się bardzo sprawnie, a stali bohaterowie to postaci niezwykłe, dodające kolorytu samej głównej bohaterce- Plum.

Wszystko dla niej. Beata Rudzińska. Amea 2012
20-10-2012
/ / Kategoria
Recenzje
W bohaterkach tego zbioru jest znaczna moc bycia, więcej nawet – moc zmiany ku byciu. Świetnie więc, moim zdaniem, Wszystko dla niej spełniłoby się jako książka autoterapeutyczna albo, ogólnie, wzmacniająca. To jest ważny tomik dlatego, że pokazuje zbieżności i rozbieżności bohaterek (nie tylko przecież literackich). W świecie, w którym mężczyźni mają swoje wielkie narracje, wciąż potrzeba narracji kolejnych, kobiecych. Tych nieoceniających zbyt łatwo, tych wykraczających poza ramy