Gabryś, nie kapryś! - Wiktor Woroszylski,  Henryk Tomaszewski

Gabryś, nie kapryś! Wiktor Woroszylski. Dwie Siostry 2013

Z pełną odpowiedzialnością hołduję wydawnictwu za cudowną grafikę i fakturę książki. Wiersz zilustrował mistrz plakatu, Henryk Tomaszewski. Pastelowa tonacja i temperamentny charakter sprzyjają kreacji Gabrysia i jego przewrotnej osobowości. Język Woroszylskiego to klasa sama w sobie. Piękna polszczyzna, słowotwórczy majstersztyk w uniwersalnym przekazie. 
 
Czytaj więcej
Sudety dla aktywnych - Robert Szewczyk

Sudety dla aktywnych. Robert Szewczyk. Muza 2013

Nie chcę zamykać książki w ramach albumu lub przewodnika, choć niewątpliwie na taki wygląda. To niezwykłe i aktualne kompendium składające się z propozycji różnych form turystyki zdecydowanie aktywnej. Dla fanów historii nie zabraknie opisów przeszłości, dla bardziej zorientowanych w teraźniejszości gratka w postaci zweryfikowanych opcji wycieczek.
Czytaj więcej
Legendy zamków karpackich - Bartłomiej Grzegorz Sala

Legendy zamków karpackich. Bartłomiej Grzegorz Sala. Bosz 2013

Jedno jest pewne, nie nadają się „Legendy” do przeczytania za jednym zamachem. Jest to książka z gatunku tych, które należy smakować powoli i dostojnie, delektując się baśniowymi podaniami kawałeczek po kawałeczku, zamek po zamku, jedno pasmo górskie po drugim. 65 legend o 20 twierdzach starczy na dłuższy czas, zapewniając rozrywkę w długie jesienne wieczory, które nadeszły, jak zwykle za szybko
Czytaj więcej
Made in Japan - Rafał Tomański

Made in Japan. Rafał Tomański. Bezdroża 2013

Po przeczytaniu „Tatami kontra krzesła” Rafała Tomańskiego w Japonii można się zakochać. Zupełnie odwrotnie jest z „Made in Japan”. Autor opisuje kraj pozbawiony radosnych, mangowych oczu. Ta Japonia przeraża, ale nadal ciekawi.
Czytaj więcej
Zew oceanu. 312 dni samotnego rejsu  - Tomasz Cichocki

Zew oceanu. Tomasz Cichocki. Carta Blanca 2013

W przypadku tego typu literatury odwaga zazwyczaj rozmija się z talentem. Nie każdy potrafi pisać książki, podobnie jak nie każdy odważy się na samotne opłynięcie globu. Tym razem mamy do czynienia z wyjątkiem od reguły. Cichocki pisze sprawnie, wciągająco i autoironicznie
Czytaj więcej