
Dlaczego mleko jest białe? Susanne Orosz, Yayo Kawamura. Prószyński i S-ka 2014
29-06-2014
/ / Kategoria
Recenzje
Oczywistym jest, że w język musi być tutaj łatwy do zrozumienia, przystępny dla młodego czytelnika, który dopiero świat poznaje. Jeżeli ktoś owe wyjaśnienia uzna za nieścisłe, to najwyraźniej nie potrafi zrozumieć, do kogo skierowana została owa pozycja. Dzieci mogą nie wiedzieć, że mleko nie powstaje na zapleczu w supermarkecie, podobnie jak ostatnio bułki.

Tytus, Romek i A'Tomek jako rycerze Bolesława Krzywoustego z wyobraźni Papcia Chmiela narysowani. Henryk J. Chmielewski. Prószyński i S-ka 2014
28-06-2014
/ / Kategoria
Recenzje
Całe szczęście, że autor dopuszcza krytykę dotyczącą „niezaradności myśli i faktów”, bo tych jest tu całkiem sporo. Początkowo komiks miał promować Wrocław w ramach Europejskiej Stolicy Kultury 2016, ale ilość nieścisłości kazała zweryfikować tę decyzję - najnowszy zeszyt z przygodami harcerzy i człekokształtnej małpy ukazał się więc zupełnie autonomicznie.

Jak zbudować wehikuł czasu. Brian Clegg. Prószyński i S-ka 2014
Clegg w swej książce nie opisuje znanych z filmów i literatury science fiction wehikułów, które pozwalają bohaterom na niczym nie ograniczone eskapady w dowolny okres historyczny. Wszystkie pomysły, do których odwołuje się autor, oparte są na aktualnej wiedzy fizycznej, która – jak się okazuje – potrafi być równie fantastyczna jak dzieła pisarzy i reżyserów s-f. Istnieje jednak, przynajmniej według dzisiejszego stanu badań, pewne niewygodne ograniczenie. Podstawowy model wehikułu czasu dopuszczany przez fizykę zakłada, że nie można cofnąć się dalej niż do punktu zbudowania maszyny.

Długie lato w Magnolii. Grażyna Jeromin-Gałuszka. Prószyński i S-ka 2014
Największymi zaletami książki są jej kompozycja i język. Najpierw czytelnik zostaje zapoznany z sylwetką głównego bohatera i dowiaduje się, jakie wydarzenie skłoniło go do wyjazdu w Bieszczady. Następnie poznaje mieszkanki Magnolii i okolic - ukazane z dużą dawką humoru towarzystwo, które, mimo ciągłych sprzeczek i docinek, nie potrafi bez siebie żyć. Ich codzienność i ciekawe losy przeplatane są kryminalną nierozwiązaną sprawą, której wyjaśnienie jest przybliżane stopniowo, zaskakując ostatecznie rozwiązaniem.

Słońce jeszcze nie wzeszło. Tsunami. Fukushima. Piotr Bernardyn. Bezdroża 2014
15-06-2014
/ / Kategoria
Recenzje
Japonia jeszcze przed katastrofą miała 50 działających reaktorów. Więcej mają tylko USA i Francja. Nie zapominajmy przy tym, że to kraj który ma już za sobą Hiroszimę, a ziemia drży tutaj non stop. Mimo to energia płynąca z atomu stoi tu bardzo wysoko, mało tego, jest gloryfikowana i usprawiedliwiana na każdym kroku, nawet wbrew licznym niedociągnięciom, które co jakiś czas wychodziły tu na światło dzienne. Dopiero po ogromnym tsunami i awarii w Fukushimie mieszkańcy całego kraju po raz pierwszy od 50 lat protestowali przeciwko zmasowanej polityce energetycznej rządu i monowładzy konsorcjum TEPCO, który miał monopol na produkcję energii z atomu i realnie decydujące o losach kraju lobby na najwyższych państwowych szczeblach