
Jack Reacher: Sprawa osobista. Lee Child. Albatros 2015
Wiadomość pozostawiona dla Jacka w gazecie "Army Times" ściąga go ponownie na łono armii. Po nieudanym zamachu snajperskim na prezydenta Francji, wywiad wojskowy, FBI i CIA potrzebują pomocy Reachera. Podejrzewając o zamach Johna Kotta, jednego z najlepszych snajperów świata, uważają, że tylko on, który doprowadził do jego skazania na 15 lat, będzie w stanie go odnaleźć

Dante na tropie. Agnieszka Olejnik. Wydawnictwo Literackie 2015
Nie za długo jednak dane jest jej cieszyć się spokojem. Podczas jednego ze spacerów, Dante odnajduje ludzki palec, niedługo po tym odnalezione zostaje ciało pana Turka, jednego z nielicznych przyjaciół Anny.

Goebbels. Apostoł diabła. Peter Longerich. Prószyński i S-ka 2014
Peter Longerich wykonał kawał dobrej roboty. Prześwietlił postać Goebbelsa wzdłuż i wszerz, po czym oparł swą pracę na krytycznej analizie tekstów jej bohatera. Efektem rzetelnej pracy jest imponująca biografia, momentami zadziwiająco aktualna. Wprowadził bowiem Goebbels do świata polityki zestaw sprawdzonych metod, za pomocą których współcześni przedstawiciele jej planktonu starają się wspiąć na szczyty. Jedynym minusem tej ponad tysiącstronicowej pozycji jest to, że miast zaspokojenia wiedzy rozbudza apetyt na lekturę trzytomowych dzienników.

Król biurowej klasy średniej. Maciej Mazurek. Editio 2014
Do rysunków pana Mazurka nie mam zastrzeżeń. Może nie jest to jeszcze poziom Scotta Adamsa i jego "Dilberta", ale i tak prawie każdy polski pracownik w mig załapie proponowany przez "Zucha" humor. Gorzej wypadają wpisy z bloga, choć to chyba kwestia gustu. Po prostu uważam, iż język i forma stosowane w blogowych postach nie powinny być przenoszone na kartki książki. Co innego raz na tydzień przeczytać taki wpis na ekranie monitora, a co innego mieć przed sobą pozycję złożoną głównie z takich krótkich notatek. Nie, to jednak nie dla mnie.

Rok szczura. Olga Gromyko. Papierowy Księżyc 2014
"Rok szczura" to fantasy kameralne, co z jednej strony ma swoje zalety, jak i wady (o tych drugich na końcu recenzji). Zamiast wielkiej misji ratowania świata i bohaterskich bohaterów bohatersko tłukących niegodziwych niegodziwców, czytelnikowi przyjdzie śledzić losy Ryski i Żara, których największym zmartwieniem jest wpierw unikanie razów od ich pana, właściciela gospodarstwa wiejskiego, a w drugiej części próba odczarowania zaklętego w ciele szczura zagranicznego szlachcica. Niby nic wielkiego, ale jest przy tym w powieści Olgi Gromyko coś, co zdecydowanie wyróżnia ją na tle innych tego typu tytułów. Każde kilkadziesiąt kolejnych stron lektury to zastrzyk niespodziewanej, potężnej energii optymizmu