Świat lodu i ognia. George R. R. Martin. Czwarta strona 2014
11-12-2014
/ / Kategoria
Recenzje
Książka podzielona jest na kilka przejrzystych części. Na początku poznajemy zarys historyczny krain, w których zamieszkiwały Dzieci Lasu, a później Pierwsi Ludzi i Andalowie. Więcej miejsca poświęcone jest Królestwu Smoków, czyli rządom Targaryenów od Aegona I Zdobywcy do szalonego Aerysa II. To istna galeria nietuzinkowych władców – czasami mądrych i odpowiedzialnych, ale częściej ekscentrycznych i nieobliczalnych. Zwłaszcza o ostatnich latach ich rządów czyta się z zainteresowaniem, bo to właśnie wtedy miały miejsce wydarzenia, które rzutują na wątki znane z „Gry o tron”. Jeśli ciekawi Was młodość Tywina, szczegóły Tańca Smoków i szaleństwa Obłąkanego Króla albo przebieg Buntu Roberta, będziecie usatysfakcjonowani lekturą.
Kto tam zerka na Kacperka? Marianna Bończa-Stuhr, Jerzy Stuhr. Wydawnictwo Literackie 2014
Kacperek to typowy chłopiec, skory do zabawy, ale i nie stroniący od książek. I to właśnie w bibliotece, do której zaprowadziła go po raz pierwszy mama, przeżywa swoją wielką przygodę.
Blog niecodzienny. Maria Czubaszek. Prószyński i S-ka 2014
Tego, kto zna i lubi twórczość Marii Czubaszek, nie trzeba będzie przekonywać do sięgnięcia po tę lekturę. Dzięki jej charakterystycznemu, przewrotnemu językowi, można wrócić do zapomnianych już wydarzeń społecznych i politycznych...
Na wieki wieków amant. Tadeusz Pluciński, Magdalena Adaszewska. Prószyński i S-ka 2014
Dla życiorysu takiego, jakim może pochwalić się gwiazdor Polski Ludowej, przyjęta forma wywiadu rzeka sprawdza się doskonale. W końcu aktor, nie wypominając mu wieku, to rocznik połowy lat dwudziestych dwudziestego wieku. Za sobą ma więc kawał życia. Na żywo obserwował przełomowe momenty dla Polski oraz liczne przemiany, jakie następowały w kraju. Takich historii najlepiej słuchać z pierwszej ręki. Oczywiście o wszystkim opowiedzieć nie mógł, ale tło historyczne nakreślił bardzo sprawnie
Skrytki. Mateusz Wysocki, Agata Królak. Ładne Halo 2014
Tak wśród krzyków i wrzasków, ostrzeliwany co rusz migocącymi piłeczkami przeznaczonymi, jak sądze, dla zdziczałych zwierząt, spędziłem cudowne pięć minut na lekturze tekstów-porad traktujących o miejscach, gdzie można ukryć mniej lub bardziej wartościowe "coś". Z pewnością autor Mateusz Wysocki niejedno w życiu schował, dziś zaś odkrywa przed czytelnikami mikroświat, którego na codzień nie dostrzegamy, odsłaniając zarazem jako debiutant swój wielki talent. My, dorośli nie patrzymy na liczne skrytki dziecięcym okiem, dojrzało nam ono i choć widzimy więcej nierzadko towarzyszy nam, a przynajmniej mi uczucie odarcia z czegoś wyjątkowego.