Polonistka każe utożsamiać się z bohaterami literackimi, a przecież ”żeby się utożsamiać trzeba mieć tożsamość”. A dzieciaki są tam wszystkie takie same, jednolite, dostosowane. Bez swoistości. „On” mówi o młodzieńczym próżnym poszukiwaniu ideałów, nie pozostawiając złudzeń.

Czytelnik wyrusza z nią w podróż po świecie niesamowitości. Kraje opisane są poprzez pełne humoru i interesujące zjawiska, na które można tam się natknąć. Jeśli ktoś nie wie, gdzie wielbłądy noszą na grzbietach księgarnie albo gdzie można kupić mleko w kawałku, to ta książka udzieli odpowiedzi na te i inne zaskakujące pytania, które spodobają się dzieciakom. Jednakże oprócz tych ciekawostek podanych w bezpośredni sposób, każde państwo zostało także opatrzone rysunkiem, który sytuuje je na mapie świata oraz podstawowymi informacjami, takimi jak nazwa stolicy czy największa atrakcja turystyczna.

Przepis na bieganie” jest książką napisaną w sposób przejrzysty i logiczny. Poszczególne rozdziały zostały podzielone w sposób który nawiązuje do zawodów biegowych. Mamy więc na początku rozgrzewkę, następnie startujemy, jesteśmy już w połowie, zmierzamy do mety i finiszujemy. Dodatkowo każdy z rozdziałów został podzielony na część dotyczącą motywacji, wiedzy i przepisów. W części merytorycznej autorka wyjaśnia jak poszczególne składniki odżywcze (białka, węglowodany itd.) wpływają na nasz organizm, kiedy najlepiej jest je spożywać, jak łączyć i jakie korzyści przyniosą dla naszego zdrowia i treningu. Autorka umieściła również w książce kilka spersonalizowanych rozdziałów m.in dla kobiet, wegetarian i dla osób odchudzających się.

"A Road For Distant Hearts" o sercowych perypetiach kuzynek oraz "A Lost World" opowiadający o nastoletnich fotografach odkrywających tajemnice Cypru. To powieści pomagające przyswoić wiedzę gramatyczną oraz dużą liczbę, co ważne, współczesnego słownictwa. Dla efektywniejszej nauki, w każdej partii tekstu kolorem wyróżnione zostały konstrukcje gramatyczne (których wyjaśnienie pojawia się w części ćwiczeniowej) a na marginesach znajdziemy słowniczek.

Ta historia wydarzyła się naprawdę. W 1845 r. z Wielkiej Brytanii wyruszyła ekspedycja złożona z dwóch statków: Erebusa i Terroru. Ich celem było wytyczenie trasy przebiegającej przez Arktykę i prowadzącej do wschodnich wybrzeży Azji. Obie jednostki – podobnie jak stu dwudziestu dziewięciu członków ich załogi – po raz ostatni widziano dwa miesiące po opuszczeniu brytyjskiego portu. Późniejsze zdarzenia owiane są aurą tajemnicy: wiadomo tylko, iż statki utknęły w lodowej pułapce, znajdując się daleko od domu i cywilizacji, a co za tym idzie nie mogąc liczyć na pomoc. Jaki jednak dokładnie los spotkał marynarzy? Czy wykończyło ich zimno i głód? A może za ich śmiercią kryło się coś jeszcze? A Gdyby tak lód skrywał czyjąś przerażającą, nieludzką obecność?