Oto stoję w deszczu ciała [dziennik studentki]

Oto stoję w deszczu ciała [dziennik studentki] - Eda Ostrowska

„Oto stoję w deszczu ciała” Edy Ostrowskiej to tekst o dużej sile literackiego Wyrazu.

Ta autobiograficzna poetycka opowieść jest zapisem dramatycznego wchodzenia w dorosłość neurotycznie wrażliwej dwudziestolatki, pensjonariuszki szpitala psychiatrycznego.

„Oto stoję w deszczu ciała” to, miejscami blasfemiczna, opowieść bez happy endu, jest bowiem ocierającym się o czarną groteskę testamentem, osobliwym, bo pisanym przez osobę która dopiero wchodzi w świat dorosłości. Ale jej barwny, elastyczny i ekspansywny język jest świadectwem narodzin poetki oznaczającej pole boskiej obecności swoją pieśnią, która jest odpowiedzią na Jego milczenie.

Kazimierz Bolesław Malinowski


POBIERZ fragment książki

 

Nie stwierdzam własnego istnienia, szklana i cicha,

mam zielone oczy, w nich odbija się cmentarz

żydowski, za grubym murem dusze i smugi pieprzu,

gdzieś topią złoto, całują się, tańczą bluesa… płaczę

nad makiem… Świat szklany, połyskliwy, tyle w nim

miłości, dwutlenku węgla, wiersze jak rosa po nocy

drażnią stopy, chciałabym zostać, spalić jeszcze jednego

papierosa, ściągnąć sukienkę, krzyknąć, roześmiać

się, przebiec ulicę i stanąć zdumiona… Muszę odejść,

nikomu niepotrzebne zmaganie z dziewczyną i tanim

złotem……

fragment