Zmyślone życie Siergieja Nabokowa. Paul Russell. Muza 2013
15-03-2013
/
/ Kategoria
Recenzje
'wcale nie jestem mniej rzeczywisty tylko dlatego, że żyłem w twoim cieniu (...)'
Ostatnie dwa tygodnie spędziłam trzymając kurczowo za rękę Siergieja Nabokowa, homoseksualnego brata wspaniałego Władimira. Odbyłam jedną z najbardziej niezapomnianych podróży literackich w ramach odkrycia tego wszystkiego, o co warto się starać. W poszukiwaniu życia, miłości, żalu, rozpaczy i radości.
Paul Russell okazał się doskonałym przewodnikiem po idealnie skonstruowanym pod względem stylistycznym świecie pełnym enigmy i wrażliwości. Świecie carskiej, rewolucyjnej Rosji przy akompaniamencie Strawińskiego. Świecie wojennej rzeczywistości Berlina pod batutą RAF-u i huku zrzucanych bomb. Świecie majestatycznego Paryża w oprawie narkotycznego szaleństwa i towarzystwa Coco Chanel. Sielskim świecie austriackich Alp i zamkowej przystani bezgranicznie oddanych sobie kochanków.
I tak na początku poznaję uroczego czterolatka, który zafascynowany hotelowym windziarzem żegna go słowami 'adieu, mon ami!'. Poznaję odważnego młodego Sieriożę, który z całego serca pragnie spełnienia z mężczyzną. Którego coming out w latach dwudziestych XX w. kosztuje nieprzyjemne sesje z doktorem mającym sposób na infantylną słabostkę naszego niekwestionowanego bohatera. Który utożsamiał się z Komitetem Naukowo- Humanitarnym dr Hirschfelda, będącym niczym innym jak obecna polska kampania przeciwko homofobii.
Sierioża Nabokow imponuje poliglotyzmem, ogładą, delikatnością, bezwzględnym oddaniem sztuce. Gra w karty z Bogiem. Zagorzały miłośnik antykwariatów, baletu oraz opiumowych oparów. Kochający do granic możliwości swojego brata, w którego cieniu żyje. Zafascynowany wujem Ruką, nonszalanckim gejem. Spędzający leniwe popołudnia na łodzi w Cambridge w towarzystwie rumianych chłopców. Rewolucyjny emigrant w rachmaninowskim smokingu na paryskich salonach. Otoczony najświetniejszą elitą w osobach Diagilewa, Gertrudy Stein, Picasso, Niżyńskiego, Cocteau.
Powieść zdecydowanie ma kosmopolityczny charakter. Stajemy się świadkami historii, oddajemy hołd sztuce. Russell stworzył absolutnie mistrzowski portret Siergieja, który dla czytelnika jest kołem ratunkowym pośród miłosnych eskapad, egzotycznych osobowości artystycznych, wystawnych bali przeplatanych nazistowskimi aresztowaniami, gruzem i przeraźliwą samotnością.
Całość prosi się o zamknięcie w kubistycznych ramach. Russell namalował cudowny obraz bogatym literacko językiem. Rodzinne zawiłości Nabokowów na tle upadku caratu, barwne życie znakomitych artystów lat 20. i 30. we francuskiej stolicy sztuki oraz wielkie uczucie Sierioży do Hermanna Thieme, austriackiego króla biznesu, przerwane przez III Rzeszę. Interpretacja dzieła za pomocą emocjonalnych narzędzi. Od uśmiechów i śmiechu, przez głębokie współczucie do nieopisanego smutku. Autor konsekwentnie prowadzi czytelnika do wzruszającego ze wszech miar końca.
I choć tytułowe zmyślone życie może wskazywać na nierealny, wręcz baśniowy charakter jego wielkiej egzystencjalnej wędrówki, wypada oddać mu cześć w sposób, jaki by sobie życzył. Przy lampce szampana i półmisku pełnym marynowanych ostryg wznieść toast za najbardziej rzeczywiste życie Siergieja Nabokowa.
Patrycja Sikora