Podczas gdy ostatnio królują kryminały w skandynawskim stylu - z chłodną estetyką, brutalnymi morderstwami oraz życiowymi wykolejeńcami w roli prowadzących śledztwa, Katarzyna Puzyńska obrała inną drogę - jej książki to swojskie historie kryminalne, barwnie ukazujące charakterystyczną polską obyczajowość małych miasteczek. W dodatku bohaterami czyni ludzi z krwi i kości - takich, których można spotkać na ulicy każdego dnia. Niewątpliwie taki zamysł literacki przyczynił się do ogromnej popularności sagi o Lipowie i zgromadził niemałe grono fanów. Muszę przyznać, że do niego zaliczam się także ja.
Z jednym wyjątkiem to już czwarta część urokliwych kryminałów spod pióra Puzyńskiej. Tym razem policjanci pod dowództwem nowego prokuratora Gawrońskiego muszą dowiedzieć się kto stoi za tajemniczymi, wręcz teatralnymi morderstwami, których znakiem rozpoznawczym jest przygotowana inscenizacja rozegranej z ofiarą partii szachów. Sprawa wydaje się być niezwykle skomplikowana, morderca bowiem nie zostawia żadnych identyfikujących go śladów. Lista osób powiązanych z ofiarami jest długa, a przesłuchania nie przynoszą żadnych efektów. Sprawę komplikuje dodatkowo fakt, że sprawca nie poprzestaje na dotychczasowych morderstwach.
Podobnie jak w poprzednich tomach, tak i tutaj nie zabraknie ciekawej intrygi kryminalnej, jak i przyjemnych "przerywników" w postaci wątków obyczajowych. Śledztwo się ciągnie dosyć długo, tropów jest wiele, ale akację poprowadzono w taki sposób, że nie nuży nawet przez chwilę. Urozmaicenie stanowi kontynuacja losów Daniela, Klementyny i Emilii, do których można było już się przywiązać w poprzednich częściach. Nie zabraknie także nowych postaci - uczestników śledztwa. Pojawią się problemy miłosne, przejawy zdrady, zemsty, ludzkiej obsesji - i nie tylko.
To wszystko tworzy barwny, nietuzinkowy podgląd na małomiasteczkowy, ale też uniwersalny przekrój społeczności i ludzkich codziennych spraw czy problemów. Ukazane jest to jednak w sposób lekki i przyjemny. Dzięki temu sagę o Lipowie można traktować jako wieloodcinkową serię obyczajowo-kryminalną, która dostarczy zarówno niebanalnej zagadki, jak i wielu nieskomplikowanych, acz wciągających wątków dotyczących postaci, których nie sposób nie lubić. Z jednym wyjątkiem jest więc godną kontynuacją poprzednich tomów - jej lektura na pewno będzie przyjemnością i sprawdzi się idealnie jako niezobowiązująca lektura na długie wieczory.
Julia Siegieńczuk