Osobom śledzącym popularnonaukowe serie wydawnictwa Prószyński i S-ka wiadome jest, jak dużo pisze się książek dotyczących teorii kwantowej. Temat to modny i praktycznie niewyczerpany, ponieważ nigdy dość tłumaczenia, o co chodzi w tych kwantach. Każdy z autorów poszczególnych pozycji próbuje odnaleźć swoją własną receptę na spopularyzowanie tej niezmiernie skomplikowanej dziedziny, o której znany fizyk Richard Feynman powiedział nawet, że nikt nie jest w stanie jej zrozumieć. Chwileczkę, czy jeśli miał rację, to znaczy, że o fizyce kwantowej opowiadają ludzie, którzy sami jej nie rozumieją? Zamiast zagłębiać się dalej w podobne rozważania, lepiej zagłębić się w nową książkę wyżej wymienionego wydawnictwa.
Pomysł Jima Baggotta jest dość prosty, a jednocześnie oryginalny i odróżnia książkę od innych publikacji o fizyce kwantowej. Przedmiotem książki są ludzie i wydarzenia – historię teorii kwantowej poznajemy za pośrednictwem czterdziestu epizodów wybranych subiektywnie przez autora i ułożonych w porządku chronologicznym. Ich bohaterami są znani fizycy, a większość epizodów przedstawia kluczowe momenty w rozwoju zagadnienia kwantów.
Baggott rozpoczyna swą „kwantową opowieść” (tak brzmi bowiem oryginalny tytuł książki) w roku 1900 i kończy ją 94 lata później. W tym stosunkowo krótkim czasie dokonała się przełomowa rewolucja w ludzkim myśleniu o świecie, wynikiem której jest świadomość, że nic nie jest takie, na jakie wygląda i że nie jesteśmy w stanie do końca poznać świata, w którym żyjemy, gdyż na poziomie kwantów wymyka się on nam i nie pozwala nic pewnego o sobie powiedzieć.
Czytelnicy znajdą tutaj całą plejadę wybitnych postaci świata fizyki, który wbrew powszechnemu mniemaniu nie kończy się na Albercie Einsteinie. Kwantowi nowicjusze poznają, a już zorientowani w fizyce dowiedzą się nowych faktów na temat Maxa Plancka, Nielsa Bohra, Wernera Heisenberga i Erwina Schrödingera. Bez wkładu wyżej wymienionych w naukę ludzkość wiedziałaby o wiele mniej o otaczającym nas świecie i chociaż informacje dostarczone przez tych wybitnych fizyków i przedstawione w książce Baggotta nie mają być może bezpośredniego wpływu na nasze codzienne życie, zdziwić może, ile możliwości daje człowiekowi kwantowy obraz rzeczywistości.
Osoby poszukujące nowego spojrzenia na kwanty znajdą w „Teorii kwantów” Jima Baggotta ambitną lekturę na długie jesienne wieczory, które w nieubłagany sposób wkradły się do naszego rozkładu dnia.
Michał Surmacz