Książki Michała Gołkowskiego z serii S.T.A.L.K.E.R. to prawdziwy wyznacznik dobrego smaku dla każdego kogo interesuje niemalże postapokaliptyczne uniwersum, którego nieodmiennie głównym bohaterem jest pełna tajemnic Zona.
Autor niesamowicie potrafi zobrazować nie tylko klimaty życia w pobliżu Zony, ale doskonale oddaje również specyfikę słowiańskich dusz jakie z całą pewnością posiadają bohaterowie Sztywnego. Przed nasze oczy trafia obraz brudnego i nic nie mającego z moralnością wspólnego otoczenia w jakim przyszło żyć głównemu bohaterowi. Jednak powodem dla którego nie polecałbym czytać Sztywnego przy jedzeniu jest niecodzienna umiejętność Gołkowskiego do stosowania metafor. Metafory! Autor popisuje się nie lada kunsztem tworzenia tak obrazowych a zarazem niepoprawnych metafor i porównań, że aż dziw bierze gdy na okładce nie znajdujemy wielkiego znaku +18.
Michał Gołkowski dał się już poznać w poprzednich książkach jako pisarz budujący niebanalną fabułę i dynamiczne zwroty akcji. Czytając Sztywnego nie mamy czasu się znudzić ani nawet przerwać lektury, ponieważ akcja wciąż mknie do przodu. Jak najbardziej polecam nie tylko Sztywnego, ale również pozostałe książki autorstwa Gołkowskiego.
Sztywny, książka wydana pod egidą fabryki słów, jak i sam jej autor, idealnie wpasowują się w szereg innych autorów związanych z tym wydawnictwem. Są to postaci nietuzinkowe, kreujące jeszcze bardziej niecodziennych bohaterów. I choć każdy z nich zdecydowanie różni się od pozostałych to trzeba przyznać, że mają pewny wspólny mianownik. Właśnie za to coś bardzo cenię fabrykę słów.
Przemysław Korotusz