Smutek aniołów Jóna Kalmana Stefánssona to kontynuacja klimatycznego Nieba i piekła, które stanowiło poetyczny traktat o ludzkiej kondycji i sensie życia. Punktem wyjścia były losy wrażliwego i samotnego chłopaka, który, w przeciwieństwie do innych mieszkańców rybackiej wioski, nie potrafił żyć bez literatury i poezji
Tym razem spotykamy go w innym momencie jego życia. Po tułaczce prowadzącej ku śmierci, nieoczekiwanie odnajduje schronienie wśród przychylnych mu ludzi, dostając tym samym od losu szansę na nowe życie. Otrzymuje dach nad głową, żywność i edukację, w zamian pomagając w gospodarstwie i czytając wielkie dzieła literatury niewidomemu i sfrustrowanemu Kolbeinnowi.
Życie przygotowało dla niego jednak kolejne wyzwania, z którymi musi się zmierzyć. Zostaje wybrany, aby towarzyszyć dziwnemu listonoszowi Jensowi w jego trudnej wyprawie w najbardziej nieprzyjazne człowiekowi obszary. Do przebycia mają wrogie i nieprzewidywalne morze, a następnie całe dni wędrówki po nieznanych im dolinach i górach, gdzie kapryśna pogoda może stanowić zarówno wybawienie, jak i zgubę.
Smutek aniołów to zapis tej niebezpiecznej drogi, którą musi pokonać dwoje zupełnie różnych od siebie ludzi. Dzielą ich zarówno umiejętności i doświadczenie, jak i usposobienie, a w końcu także wytrzymałość w obliczu sytuacji ekstremalnych. Wędrówka stanowi dla nich ogromny sprawdzian, ale również zbliża ich do siebie.
Podobnie jak w poprzedniej publikacji, tak i w Smutku aniołów odnaleźć można piękną, poetycką narrację, która wprowadza odpowiedni nastrój, a także wzmacnia emocje i silne uczucia targające bohaterami. Dominujący zabieg stanowi tu mnogość opisów surowych i nieprzyjaznych człowiekowi obszarów, które w połączeniu z zimnem i wichurami zaskakującymi na każdym kroku, stawiają go w pozycji istoty kruchej i bezsilnej wobec nieprzejednanej natury. Narracja sprawia, że oczami wyobraźni można poczuć chłód i trud wędrówki głównych bohaterów. W połączeniu z ich przemyśleniami, walką z samymi sobą i napotkanymi innymi ludźmi, czytelnikowi wyłania się obraz słabej ludzkiej egzystencji oraz bezsilności wobec ciężkiego nurtu życia.
Zaskakująca i intrygująca historia dwóch wykolejeńców, którzy decydują się na niebezpieczną wyprawę do odległych landów, ale i w konsekwencji w głąb siebie, wzbudza wiele emocji. Powoduje poczucie trwogi, przygnębienia, ale ma w sobie także sporo uroku, głównie za sprawą pięknej, "poetyckiej" natury chłopaka i coraz bardziej otwierającego się przed towarzyszem oraz czytelnikiem listonosza. Fabuła ta, w połączeniu z umiejscowieniem akcji w mroźnym i surowym kraju, który wydaje się być oderwany od reszty świata, a także niezwykle nastrojowa narracja sprawiają, że Smutek aniołów traktuje się zarówno jako intelektualną ucztę, jak i ciekawą oraz wzruszającą historię. Warto więc po nią sięgnąć i poznać oblicze skandynawskiej literatury od tej strony.
Julia Siegieńczuk