Prawdopodobnie żaden czołowy metalowy zespół nie został przez biografów tak zaniedbany jak Sepultura. Trzydzieści lat istnienia grupy to przełomowe płyty, wielkie koncerty, liczne roszady w składzie, przyjaźń, kłótnie i nienawiść. Na szczęście ktoś pomyślał i to wszystko w końcu spisał.
Po rozum do głowy poszedł Jason Korolenko. Autor powieści spod znaku horror fiction „The Day I Left”, dziennikarz i, co najważniejsze w kontekście „Brazylijskiej furii”, wielki fan Sepultury. Oddany, nie osądzający i nie wybrzydzający, doceniający niewątpliwy wkład zespołu w rozwój muzyki ekstremalnej. Gdyby było inaczej, prawdopodobnie nie powstałaby książka tak solidna. Po licznych zmianach personalnych i braterskim rozłamie Cavelerów zwolennicy zespołu podzielili się i przestali akceptować późniejsze wcielenia grupy. Korolenko cały czas pozostawał bezstronny a najważniejsza była muzyka. W „Brazylijskiej furii” dał temu wyraz.
Bardzo ważną część książki stanowi analiza dyskografii Sepultury. Autorowi udało się uchwycić przemiany stylistyczne grupy oraz duży wpływ nowych muzyków na kierunki, w jakie zaczęła podążać, a także wskazać i wyróżnić najbardziej charakterystyczne elementy jej grania, dzięki którym przeszła do historii. Korolenko rozpoczyna od najwcześniejszych nagrań ze wczesnych lat 80. i dociera aż do „The Mediator Between Head and Hands Must Be the Heart”, płyty z 2013 roku. Publikacja jest więc aktualna i wiarygodnie przedstawia obraz kapeli zarówno z etapu największej chwały, jak i z czasów współczesnych, gdy niektórzy uważają, że powinna już zakończyć swoją działalność.
Choć biografia nie powala swoją objętością, autor pozostaje w niej bardzo dokładny. Robiąc research do książki prześledził wszystkie najważniejsze momenty w karierze Sepultury i żadnego z nich nie pominął. Czytamy więc o trudnych początkach i garażowym graniu bandy nastolatków, powolnym zdobywaniu zaufania lokalnej sceny muzycznej, ostatecznym podboju Brazylii, wdarciu się na rynki zagraniczne, występach u boku Metalliki, zapełnianiu stadionów, ale również o słynnym braterskim rozłamie, adaptowaniu się nowego wokalisty i żmudnym procesie akceptowania go przez fanów. Jason Korolenko wykonał rzetelną dziennikarską pracę, dotarł do źródeł, do osób związanych z zespołem, do archiwalnych artykułów, wypowiedzi i cytatów. Bardzo ważne jest, że nie pisał z pozycji kolan i nie próbował uniknąć kontrowersyjnych tematów. Dzięki temu otrzymaliśmy książkę nie tylko o zespole z krwi i kości, ale także o ludziach z muzycznego biznesu, których czasem niektóre rzeczy zwyczajnie przerastają.
Jeśli więc ktoś z was czekał na pierwszą autoryzowaną biografią Sepultury, to prawdopodobnie się nie zawiedzie. Szczególnie, że treść „Brazylijskiej furii” autor wzbogacił o galerię unikalnych i nie publikowanych wcześniej zdjęć zespołu dokumentujących m.in. kulisy tras koncertowych po Ameryce Południowej i Stanach Zjednoczonych. Interesującą chociażby ze względów archiwalnych.
Michał Baniowski