Sarmaci, katolicy, zwycięzcy. Kłamstwa, przemilczenia i półprawdy w historii Polski. Andrzej Zieliński. Prószyński i S-ka 2015
Historia, zwłaszcza ta odległa, ma to do siebie, że wiemy o niej tyle, ile sama jest w stanie nam powiedzieć. O tym, jak wyglądała rzeczywistość dziesiątki wieków temu, opowiadają jedynie nieliczne źródła. Jednym z takowych są kroniki. Czasami jednak bywało tak, że kronikarze w swojej pracy kierowali się bardziej osobistymi interesami i sympatiami niż wzniosłymi pobudkami, takimi jak chęć przekazania obiektywnych faktów kolejnym pokoleniom. Stronnicze i zakłamane źródła są gorsze niż ich brak – choć i w tym drugim przypadku istnieje pewne zagrożenie: skazani wyłącznie na domysły, możemy wykreować sobie własny, wygodny dla nas obraz rzeczywistości, który bardzo często mija się z prawdą. W historii Polski funkcjonuje wiele mitów. Z kilkoma z nich rozprawia się Andrzej Zieliński w książce „Sarmaci, katolicy, zwycięzcy: Kłamstwa, przemilczenia i półprawdy w historii Polski”.
Na nieco ponad 250 stronach autor stawia czoła najbardziej powszechnym mitom dotyczącym Polaków i polskości, zakorzenionym w naszej kulturze. Najciekawsze jest w tym wszystkim to, że za tworzenie tych półprawd odpowiada z reguły nikt inny, jak tylko sami Polacy. Andrzej Zieliński opisuje chociażby, z jak wielkim zdziwieniem naród polski przyjmuje fakt, że nie otrzymuje od innych narodów należytej czci, którą te są mu winne tylko dlatego, że mają do czynienia z narodem polskim. Ale dlaczego? Czy jest jakikolwiek powód, dla którego mamy prawo czuć się lepsi od innych? To tylko jedna z poruszanych w dziele kwestii. Oprócz tego czytamy również na temat rzekomych sarmackich korzeni polskiej szlachty oraz specyficznej dla Polaków gloryfikacji zwyciężonych. Nie mogło tu oczywiście zabraknąć także polemiki z powszechnym przekonaniem o tym, że prawdziwy Polak musi być katolikiem.
Argumenty, za pomocą których autor obala poszczególne mity, przedłożone zostały w sposób klarowny i interesujący, co sprawia, że książka trafia z powodzeniem do osób, które na co dzień nie mają z historią wiele do czynienia. Jedynie w nielicznych momentach – szczególnie w początkowym rozdziale dotyczącym słowiańskości Polaków – dostrzega się lekki chaos w prezentacji poszczególnych faktów.
Andrzej Zieliński jest historykiem i dziennikarzem. Ma na swoim koncie liczne publikacje; dzieło „Skandaliści w koronach”, traktujące o niechwalebnych działaniach i decyzjach polskich władców, to jedna z najpopularniejszych. „Sarmaci, katolicy, zwycięzcy” jest także pozycją kontrowersyjną. Warto się z nim zapoznać nie ze względu na ową dyskusyjność, ale dlatego, że ukazuje nowe punkty widzenia na kwestie, które przez wielu uważane są za tak oczywiste, że przyjmuje się je zupełnie bezrefleksyjnie – co jest dużym błędem.
Dagmara Kottke