Podróże Guliwera. Jonathan Swift. Wydawnictwo Mg 2017
Są takie książki, które mimo upływu całych stuleci, niezliczonej ilości kolejnych literackich wydań i ekranizacji filmowych, poznaniu przez nas ich treści niemalże na pamięć, wciąż nas fascynują, bawią, ciekawią i skłaniają do sięgania po nie kolejny raz. Taką książką jest bez wątpienia klasyczna, wspaniała i jedyna w swoim rodzaju powieść Jonathana Swifta – Podróże Guliwera, która niezmiennie od upływającego czasu, wciąż rozpala wyobraźnię tak najmłodszych, jak i dorosłych czytelników. Doskonałą okazją ku przypomnieniu i skuszeniu się na ponowną lekturę tej książki, niechaj będzie premiera jej najnowszego wydania, które to zawdzięczamy Wydawnictwu MG.
Bohaterem tej opowieści jest Lemuel Guliwer – młody lekarz, marynarz, w późniejszym czasie kapitan statku, któremu towarzyszymy w jego niezwykle barwnych i niesamowitych podróżach morskich, kończących się za każdym razem trafieniem do fantastycznej, niesamowitej, baśniowej krainy.
Pierwszą z nich jest Kraina Liliputów, w której spotyka on malutkich ludzi, prowadzących odwieczną, wzajemną wojnę w ramach dwóch królestw. Kolejną niezwykłą krainą do której trafia Guliwer, jest Brobdingnag – świat olbrzymów, w której nasz bohater przeżywa mnóstwo niebezpiecznych przygód. Trzecim miejscem odwiedzonym przez Lemuela jest latająca wyspa Laputa, zamieszkiwana przez wybitnych muzyków i matematyków. I wreszcie ostatnia z wypraw Guliwera zaprowadza go do baśniowej krainy Houyhnhnmów – świata zamieszkiwanego przez nację mądrych koni, a także ludzi – sprowadzonych do roli dzikich i nieokiełzanych zwierząt. Cztery niezwykłe podróże, z których każda stanowi niezapomnianą i piękną przygodę.
Powieść Jonathana Swifta to z jednej strony niezwykle barwna, intrygująca i oferująca sobą moc wspaniałej przygody bajka, z drugiej zaś wielce inteligentna, trafna i ponadczasowa satyra na ludzkie przywary, wady i słabości. W każdej z obu tych wersji książka ta prezentuje się fascynująco, zjawiskowo i bardzo efektownie, wciągając nas bez reszty w ten literacki świat dziwów, cudów i niepowtarzalnych emocji. To przygoda w najczystszej postaci, która co chwilę stawia nas w roli obserwatorów efektownych i imponujących wydarzeń, raz po raz czymś nas zaskakując, szokując, wprawiając w kompletne osłupienie. Znajdziemy tu przygodę, walkę, akcję pędzącą z zawrotną prędkością, ale także i inteligentną dyskusję, rozmowę, czas na wysnuwanie własnych przemyśleń. Całości dopełnia przedni i niezwykle trafny w swej wymowie humor, który nieustannie wywołuje uśmiech na naszej twarzy.
Książka stanowi baśniową odsłonę powieści podróżniczej, a co za tym idzie, to właśnie owe morskie wyprawy i odwiedzane za ich sprawą tajemnicze krainy, są sercem tej lektury. To, w jaki sposób autor wykreował światy liliputów, olbrzymów, inteligentnych koni, czy też chociażby latającej wyspy, stanowi absolutne mistrzostwo literackiego kunsztu. Te miejsca nas fascynują, porywają swoim klimatem i kolorytem, przywołują wspomnienia bajek z dzieciństwa, opowiadanych nam przed snem przez nasze babcie... Niezwykłe jest tutaj również to, w jak piękny i imponujący sposób udało się temu brytyjskiemu pisarzowi zobrazować ów światy za pomocą słów, zdań i emocji, jakie one budzą w czytelniku. Tym samym czytając o kraju Liliputów, Brobdingnagu, czy też wyspie Laputa czujemy się tak, jakbyśmy sami mogli tam przebywać i podziwiać te dziwy na własne oczy. Trudno tym samym nie oprzeć się wrażeniu, iż dzisiejszych czasach już nikt nie potrafi tak barwnie i pięknie pisać o baśniowych krainach.
Nie mniejszą wartością tej opowieści jest również jej moralizatorski charakter, zawarty w każdej z kolejnych historii Lemuela Guliwera. Otóż czytelnik, zwłaszcza ten najmłodszy, może cieszyć się tutaj nie tylko przednią zabawą, świetną rozrywką i intrygującą przygodą, ale także i mądrością płynącą z perypetii głównego bohatera, który to doświadcza na własnej skórze tego, czym może być naiwność, kłamstwo, obłuda i okrucieństwo względem słabszych. Z drugiej strony poznaje on wartość i znaczenie przyjaźni, miłości, sprawiedliwości oraz dobra względem innych, które zawsze do nas wraca. Dzięki temu lektura tej opowieści jest na wskroś bezpieczna dla nawet najmłodszego czytelnika, który może czerpać z niej zarówno radość, jak i cenną naukę na przyszłość
Dorośli czytelnicy mogą czerpać zaś wielką przyjemność z odnoszenia ironiczno-humorystycznej warstwy tej opowieści, do realiów XVIII-wiecznego świata, czyli czasów w jakich Jonathan Swift tworzył Przygody Guliwera. Otóż w lekturze tej spotkamy karykatury ówczesnej polityki, sądownictwa, nauki, czy też samego ustroju parlamentarnego Anglii, które to autor wyśmiewa tu bez litości. Ponadto Swift ukazuje tu także najgorsze, najbardziej irytujące i niestety wciąż popularne mimo upływu tylu lat, negatywne cechy ludzkiego charakteru. To chciwość, lenistwo i egoizm w najczystszej postaci, które to autor pokazuje tu na przykładzie czynów i zachowań bohaterów drugiego planu, wyśmiewając i piętnując ów zachowania w bardzo inteligentnym, subtelnym i wyrafinowanym stylu. I tak jak sama ta baśniowa opowieść nie straciła nic ze swej wartości mimo upływu kilkuset lat, tak i jej ironiczna strona również jest jak najbardziej aktualna do dnia dzisiejszego, niestety...
Na koniec muszę wspomnieć o wspaniałym wydaniu tej powieści przez Wydawnictwo MG. Otóż książka ta porywa piękną, niezwykle bajkową i barwną okładką. Te kolory, te kształty i ten wyjątkowy klimat stworzony tą ilustracją – są po prostu wspaniałe i przepiękne. Do tego warto docenić fakt, iż książka ta została wydana w twardej okładce i na bardzo dobrym papierze, co tylko i wyłącznie może cieszyć nasze oczy przy lekturze tej pozycji. Jedynym małym niedosytem może być fakt, iż w wydaniu tym zabrakło choćby kilku ilustracji także i w środku książki, co oczywiście jeszcze bardziej uczyniło by nasze cztelnicze spotkanie z nią, niezapomnianym przeżyciem...
Podróże Guliwera, to książka która będzie zachwycać, czarować, porywać zawsze, niezależnie od czasów w jakich przychodzi nam ją poznawać. To dzieło ponadczasowe, wybitne i stanowiące jedną z najpiękniejszych kart w historii literatury. Z tym większą radością polecam zatem sięgnięcie po najnowsze wydanie tej książki, które z pewnością raz jeszcze zachwyci każdego czytelnika, który tylko potrafi marzyć o dalekich podróżach i fantastycznych miejscach, do których mogą one nas zaprowadzić.