Nieczułość. Martyna Bunda. Wydanwictwo Literackie 2017
Wielką historię świata tworzą wpływowi politycy, wybitny wojskowi dowódcy, geniusze nauki...Jednak prawdziwe życie opiera się na losach zwykłych ludzi, a w szczególności kobiet, które to wobec historycznych zawieruch muszą rodzić dzieci, dbać o dom i rodzinę, wspierać swoich mężów i wykazywać niezwykły hart ducha, pozwalający zachować im to, co w życiu najważniejsze. O takich kobietach opowiada właśnie niezwykle wzruszająca powieść Martyny Bundy Nieczułość, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego.
Debiutancka opowieść Bundy stanowi rozpisaną na lata i wiele pokoleń sagę rodzinną, przedstawiającą burzliwe losy pewnej wyjątkowej kaszubskiej rodziny. Rozela i jej córki – Greta, Truda i Ilda, wiodą swoje niełatwe życie w małym domu położonym we wsi Dziewcza Góra. Wraz z kolejnymi rozdziałami tej lektury, poznajemy ich dramatyczne losy w okresie II wojny światowej, powojennego stalinizmu w naszym kraju, czy też wreszcie względnie spokojne lata PRL-u, wnoszące w ich codzienność odrobinę ładu i stagnacji, ale także i nowe zagrożenia. Wraz z tymi bohaterkami przeżywamy mnóstwo gorzkich, rzadziej zaś radosnych chwil, wypełnionych poświęceniem, miłością i ludzkimi dramatami.
Książka stanowi niezwykle mądrą opowieść o kobietach, ich sile, odwadze i bezkompromisowości w walce o to, by mimo wszystko przetrwać, pozostać człowiekiem i dbać o siebie nawzajem. Jednocześnie oferuje także niemniej pasjonującą i porywającą relację o jakże skomplikowanej historii naszego kraju, z wyniszczającą wojną, powojenną smutą i wypełnionych absurdami oraz szarością latach PRL-u, na czele. U boku bohaterek przemierzamy kolejne karty historii naszego narodu, dorastając, dojrzewając i starzejąc się w raz z nimi, jednocześnie ucząc się, pojmując i lepiej rozumiejąc sens życia i istnienia każdego z nas, tak bardzo skomplikowany i nieoczywisty przez lata młodości.
Intrygująco jawi się już sama konstrukcja tej opowieści, oparta na podzielonych na pory roku rozdziałach. Nie to jednak jest najbardziej zaskakujące, gdyż najciekawszy jest fakt, iż autorka posługuje się tu głównie opisami i relacją z wydarzeń, gdzie to narratorem jest poboczny obserwator, zaś dialogi stanowią jedynie niewielki ułamek z całości owej narracji. To z pewnością odważny i dość zaskakujący krok, który jednak w tym przypadku sprawdza się w 100%. Myślę, że charakter snucia opowieści idealne oddaje naturę tej książki, która nie skupia się na tym co najefektowniejsze i najbarwniejsze, lecz porusza trudne, ważne i mądre prawdy życiowe, do przekazania których dialogi nie są niezbędne.
Jeśli chodzi zaś o samą fabułę powieści, to wraz z lekturą kolejnych stron książki poznajemy losy matki i jej córek, za którymi kryje się często wielkie niebezpieczeństwo, ból i dramat, czasami zaś chwile namiętności, radości i codziennego szczęścia, odkrywanego w małych rzeczach. Z jednej strony nie brak tu widowiskowych scen, z drugiej zaś karty tej pozycji wypełnia także proza życia. I myślę, że właśnie w tej prostocie opowieści o tym co codzienne i znane z opowieści naszych babć i mam, tkwi największa siła tego dzieła. Owe wątki, perypetie z życia bohaterek, jak również emocje nimi targające, czynią nasze spotkanie z tą powieścią wielce interesującym.
Bardzo ważną rolę odgrywa także miejsce i czas, w jakim ona się rozgrywa. Otóż autorka w iście mistrzowski sposób oddaje tu charakter, klimat i koloryt przedwojennej, wojennej i powojennej Polski, oferując nam nie tylko barwne opisy codzienności tamtych czasów i odbijającej się w jej tafli wielkiej historii naszej ojczyzny, ale także i sposób myślenia oraz postrzegania świata przez kolejne pokolenia Polaków. Tym samym też lektura stanowi w pewien sposób niezwykle sentymentalną podróż w czasie, podczas której to odkrywamy nie tylko historię bohaterów tej powieści, ale po części także i losy każdego z nas, którzy to w mniejszym lub większym stopniu, odnajdą w tej narracji również i ślady własnych rodzin. Piękne, sugestywne, szczegółowe i przekonujące realia burzliwych czasów w dziejach naszego kraju!
Spotkanie z tą opowieścią niesie bardzo silne emocje, wobec których nie sposób przejść zupełnie obojętnie. To smutek, gorzkie łzy, żal i współczucie z jednej strony, z drugiej zaś pełnie zrozumienie i identyfikowanie się z głównymi bohaterkami tej książki, czyli wspaniałymi kobietami, którym przyszło żyć w tak skomplikowanych i trudnych czasach. I choć nie lubię tego typu podziałów i zaszufladkowań, to w tym przypadku jestem skłonna zgodzić się ze stwierdzeniem, iż książka stanowi pozycję przede wszystkim dla kobiet. Dla kobiet, gdyż tylko one w pełni ją docenią, zrozumieją i odbiorą w taki sposób, w jaki chciałaby tego autorka. Jest to bowiem w jakimś stopniu literacki hołd dla kobiety, daleki jednak od współczesnej formy feminizmu.
Nieczułość to przepełniona wielkimi emocjami i życiową mądrością saga rodzinna, której odkrywanie strona po stronie, niesie sobą piękne i niezapomniane chwile obcowania z literaturą z najwyższej półki. I aż trudno uwierzyć, iż książka ta stanowi debiut literacki, gdyż jej jakości, poziomu i wartości literackiej, nie powstydziłyby się największe i najbardziej uznane mistrzynie pióra. Polecam – wzruszająca książka na każde czasy, dająca siłę, wiarę i mimo wszystko potężną dawkę optymizmu na przyszłość dla każdego z nas...