„Miasto gniewu” to absolutnie fenomenalna powieść sensacyjna, którą powinien przeczytać każdy miłośnik tego gatunku. Jest mocna, dosadna, momentami drastyczna i szalenie odważna.
Opowiada o historii zamieszek w Los Angeles, które miały miejsce w latach 90 i które wybuchły po jednym z głośniejszych w USA procesów sądowych, dotyczących przemocy, jaką stosują policjanci wobec zatrzymanych.
Historia opowiedziana jest z punktu widzenia kilkunastu osób. Niektóre z nich są ze sobą spokrewnione, inne nie znają się zupełnie, ale ich losy i punkty widzenia składają się w jedną historię, która zostaje z Czytelnikiem na długo po zakończeniu ostatniej strony. Przekrój postaci jest ogromny – od drobnych przestępców, przez poważnych gangsterów, strażaków i pracowników szpitali – wszystkich, którzy na własnej skórze doświadczyli piekła wojny miejskiej w Mieście Aniołów.
Nie mogę pozbyć się skojarzenia z filmem „Amores Perros” z roku 2000, w którym losy bohaterów przeplatały się w podobny sposób. Książka jest też podobna pod względem mroku i emocji, jakie wzbudza. Jeżeli znasz i lubisz ten film, „Miasto gniewu” na pewno Ci się spodoba. Jeżeli nie znasz, obejrzyj koniecznie po przeczytaniu książki.
Zdecydowanie polecam! Z niecierpliwością czekam na kolejne książki tego Autora.
Odradzam jedynie tym szczególnie wrażliwym.
KK-D