Kobiety mafii. Diane Durcent. Znak 2017
Diane Ducret to wspaniała francuska pisarka popularnej literatury historycznej. Wydała bestsellerowe powieści o kobietach dyktatorów. Kobiety mafii to kolejna ciekawa pozycja tej autorki.
Stany Zjednoczone, lata '20 i '30, gdzie przestępczość rozwija się w zastraszającym tempie. Prohibicja, walka o władzę, gangsterzy. Za plecami męskiego świata kryją się ciche, piękne i nie mniej słynne kobiety: gotowe na wszystko. "Wszystko" w imię i dla wielkiej miłości. Kobiety gotowe kochać, cierpieć i umierać u boku owianych złą sławą mężczyzn. Zbrodnia nie popłaca, ale uwodzi.
Mae, żona Ala Capone, to prawdziwa dama i jako jedna z nielicznych nie walczy z bronią w ręku. Była tajemniczą i dyskretną osobą, oddaną rodzinie, starała się wtopić we włoskie obyczaje. Do końca dumna i opanowana
Bonnie, kochanka Clydea zwanego "Czempionem", członkini gangu Barrowa. Kochała ale i pragnęła pieniędzy i władzy. Bez mrugnięcia okiem mordowała wszystkich na swej drodze. Trudno uwierzyć, że potrafiła się bać, ale tak było. Swój lęk i miłość zabarwioną rozpaczą wyrażała w poezji. Pisała wiersze, na przemian obmyślając linię obrony dla sądu. Niestety jej gangsterka skończyła się bardzo krwawo, lecz tak jak sobie wymarzyła, przy boku ukochanego.
"Panienek ze spluwą" było wiele. Kochały wolność tak jak niebezpieczeństwo, nie dały sobie narzucić ładu gwarantowanego przez państwo. To była ich przeszkoda na drodze życia. Bunt albo śmierć – to ich motto.
W książce znajdziecie zakochane kobiety, groźne i niepoczytalne. Uciekające z więzień i kochające do szaleństwa. "Czarne owce" zepsute do szpiku kości, zbyt wyzwolone. Drwiące z niebezpieczeństwa i burzące tradycyjny porządek małżeństwa, odrzucając moralność, narażając własne życie. Wolter pisał; Wy "te drugie", zawsze stanowiłyście oś i siłę napędową wydarzeń, zarówno w tragedii jak i w prawdziwym życiu. Kochałyście, to oczywiście do szaleństwa...