Driven. Namiętność silniejsza niż ból. K. Bromberg. Septem 2014
Stereotypowa erotyka
Kolejna powieść erotyczna dostępna na rynku. „Driven. Namiętność silniejsza niż ból” K. Bromberg. pewnie nie raz porównywana została z „50 twarzy Graya”. Moim zdaniem wypada lepiej.
Czy jest to powieść erotyczna? Nie powiedziałabym. Bardziej opowieść psychologiczna z kilkoma scenami erotycznymi, mniej wyuzdanymi niż w Grayu. Choć poprawnie napisaną, nie należy do ambitnych lektur. Wykorzystuje schematy, które można spotkać w niejednej książce.
Ona – Rylee – to kobieta niezależna z przejściami i trudną przeszłością, posiadająca swoje zdanie i stałą pracę, która zajmuje jej dużo czasu. Lubi tę pracę i wkłada w nią całe serce. W pierwszym tomie dowiadujemy się o niej sporo.
On – Colton – niepoprawny playboy, również ma nieciekawą przeszłość, która nie pozwala mu stworzyć stałego związku. Mężczyzna bogaty, arogancki i przystojny rajdowiec. Kobiety nie mogą od niego oderwać wzroku. Jednak nie potrafi ułożyć sobie życia.
Para spotyka się na imprezie charytatywnej, którą organizuję m.in. Rylee, a on, żeby spędzać z nią więcej czasu, staje się głównym sponsorem akcji. W losy tych dwojga wplata się kilka scen erotycznych podanych w przykładny, należyty sposób z odrobiną pikanterii.
„Driven, Namiętność silniejsza niż ból”, jest książką poprawną. Podaną w prosty, nieskomplikowany sposób. Książka stereotypowa. Dla tych, którzy chcą umilić sobie podróż pociągiem lub leżąc na plaży. Taka bajka dla dużych dziewczynek.
Czy żyli długo i szczęśliwie? Trzeba przeczytać kolejną część.
Sylwia Stemplewska