Quichotte. Salman Rushdie. Rebis 2020
Quichotte pokazuje też poniekąd, jak rozkład więzi rodzinnych doprowadził do zrodzenia się czasów, w których to mass media decydują o wszystkim. Rushdie zdaje się sugerować, że skoro nasi rodzice i dziadkowie byli szaleni, wiecznie pijani lub zajęci sami sobą, to skąd kolejne pokolenia miały czerpać wiedzę o świecie? Właśnie w to miejsce wkroczyła telewizja i wkrótce nie sposób już było odróżnić kłamstwa od prawdy. Pisarz pozwolił sobie przy tym obśmiać jeden z najsilniejszych liberalnych dogmatów: jeśli w coś wystarczająco mocno wierzymy i dążymy do tego z całych sił, to to się na pewno spełni (w ten sposób zresztą Quichotte powołuje do życia swojego syna).
Jak się nie zabić i nie zwariować. Justyna suchanek. Burda 2020
To bardzo nietypowy poradnik, w formie autobiografii i trafnych przemyśleń, jakie Justyna poczyniła pod kątem swojego życia razem ze swoim terapeutą. Czytając książkę miałam wrażenie, że siedzimy z autorką naprzeciwko sobie, w wygodnych fotelach, pijemy kawę otulone białymi puchatymi kocami i Justyna opowiada mi o swoim życiu. A ja jej słucham. I uzmysławiam sobie, że wiele z tego, co ona mówi, dotyczy i mnie. Że to ja sama i moje własne odczucia. Taka jest ta książka. Płakałam nad kartkami przez większą jej część. Płakałam nad sobą. Nad celnymi spostrzeżeniami.
Moi Bohaterowie.Maria Skłodowska-Curie/Juliusz Verne. Victor Lloret Blackburn, Wuji House, Bonalletra Alcompas. Agora 2019
Seria książek Moi Bohaterowie przychodzi nam z pomocą. Tym razem miałam okazję zapoznać się z inną formą dawno już znanej mi historii o polskiej fizyczce i chemiczce Mari Skłodowskiej-Curie oraz odświeżyć posiadane informacje o Juliuszu Verne – niezwykłym francuskim pisarzu.
Życie oparte na kłamstwach. Magdalena Majcher. Pascal 2020
Książka napisana jest bardzo dobrze. Nie mam żadnych zastrzeżeń co do warsztatu autorki. Czyta się miło i przyjemnie. Wciąga i można ją naprawdę pochłonąć w krótkim czasie. Jej niewątpliwym atutem są poruszone problemy osób homoseksualnych: odrzucenia przez otoczenie, strach przed „wyjściem z szafy”. Z drugiej strony to walka o życie zgodne z samym sobą. To wewnętrzne rozbicie między tym czego się chce a co powinno się robić. Ale to też ukazanie, że każda decyzja ma swoje konsekwencje, i że zanim coś się zrobi, należałoby się najpierw zastanowić, dogłębnie przemyśleć.
Labirynt. Alicja w krainie schematów. Magdalena Walczak. Papierowy Motyl 2019
Bohaterka, chcąc zdobyć miłość niezdecydowanego mężczyzny, wyrusza w podróż odnajdywania siebie. Labirynt zastawia na nią wiele pułapek i tytułowa Alicja dokonuje w nim rozliczenia ze swoim życiem. Dążąc do pokochania siebie idzie dwa kroczki do przodu i półtora do tyłu. Kiedy już wydaje jej się, że nie poświęca uwagi ukochanemu, okazuje się, że na poziomie energetycznym ciągle jest z nim związana. Nawet, gdy dowiaduje się od swojego Anioła Stróża, że umarła, pyta, czy on się już o tym dowiedział. Anioł natomiast pyta czy ona się już dowiedziała i to pytanie jest tym, które musimy sobie nieustannie zadawać w trakcie naszych wędrówek i zmagań.