One. Katarzyna Woś. Novae Res 2020
Książka napisana całkiem składnie, czyta się nieźle. To powieść, która nie oszczędza jednak czytelnika. Na pewno nie jest to typ słodkiego romansidła, raczej zapis desperacji i trudnego losu, trudnych wyborów i braku sił. Smutna, ludzka, pokazującą wspólnotę losu kobiet. Nielatwą wspólnotę.
Wilcza nora. Anna Starobiniec, Marie Muravski. Dwie Siostry 2020
Kto pożarł zająca? I czy mały żuczek znajdzie w sobie odwagę do zmierzenia się z bezwzględnym dla owadów światem? Czytelnikowi należy się jednak ostrzeżenie: język jest bardzo obrazowy i autorka nie stroni od bardzo dosadnych opisów z miejsca rzekomej zbrodni. Są więc i "do czysta obgryzione kosteczki, kilka strzępów futra" oraz "plama krwi na trawie". Ja, czytając mojemu dziesięciolatkowi, ominęłam te fragmenty. Znając wrażliwość młodego czytelnika, możemy podejmować decyzje, co do stopnia ekspozycji. Ja do dzis czuję piętno baśni Braci Grimm, które serwowała nam pani w świetlicy.
Gladiatorzy. Praca zbiorowa. Fabryka Słów 2020
Autorzy naprawdę stworzyli zaskakującą wręcz mieszankę, w której nigdy nie wiadomo czego tak właściwie można się spodziewać po kolejnym opowiadaniu. Ciężko przy takiej antologii oceniać każdą historię z osobna, ale jedna z pewnością mocno się wyróżnia – Czempion Wojciecha Kowalskiego. Nie tylko jest to najkrótsze opowiadanie, bo liczące tylko dziewięć stron, ale chyba też takie, które w najbardziej nietuzinkowy sposób podeszło do tematu. Nie chodzi nawet o uniwersum, bo to nie ma większego znaczenia w tym przypadku, ale o to, że autor z każdą stroną był w stanie zaskoczyć kolejnym zwrotem akcji.
Wyjaśnij to, Lotko! Martyna Skibińska. Dwie Siostry 2020
Wszystko zaczyna się od elektronicznego dzwonka, który się psuje i dzwoni cały czas... Od tej chwili zaczynają dziać się cuda – pojawienie się antystresowego osiołka na boisku szkolnym, i znacznie dziwniejsze przypadki. Lotka będzie starać się rozwikłać tę zagadkę. Pomagać będzie jej przyjaciółka Wanda, która wniesie trochę koloru do książki. Samej Lotki nie da się nie lubić, jest zabawna, mądra i przy okazji przyciąga uwagę czytelnika. Cała opowieść podzielona jest na dni tygodnia, byśmy weszli w życie szkolne totalnie, bo przecież każdego dnia dzieje się co innego.
Zabawki. Praca zbiorowa. Wydawnictwo IX 2020
Motywem przewodnim są zabawki, niby prosty i dziecięcy temat, tylko, że zapominamy, że zabawki mogą być także dla dorosłych. Każde z opowiadań jest inne. Każde skupia się na czymś innym, ale nie zapomina o motywie głównym. Niektóre będą zabierać nas na cmentarz, czy też do domu starszej schorowanej babci, a kiedy indziej lalka Barbie posłuży do okaleczenia mężczyzny. Każda opowieść zaskakuje i wnosi coś innego, przenosząc nas do swojego unikalnego świata, w którym groza tworzy iluzję, a ciarki same zaczynają biegać nam po ciele.